Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Na zielonej Ukrainie...
Delegacja władz Nowego Sącza wzięła udział w Dniach Stryja – partnerskiego miasta na Ukrainie. Sądeczanie znaleźli się w międzynarodowym towarzystwie innych delegacji : z Niemiec, Bośni i Hercegowiny, Mołdowy. Była też okazja do zwiedzenia pobliskiego pasma Karpat nad rzeką Czeremosz, Drohobycza, Borysławia i uzdrowiska Morszyn. Dni Stryja to dwudniowy, wielobarwny, zorganizowany z rozmachem cykl imprez kulturalnych, koncertów na kilku estradach ustawionych w centrum miasta, wystaw.
Stryj jest miastem partnerskim Nowego Sącza od 1995 roku (umowa z 15 grudnia). Miasto - dawna osada halicko-włodzimierska - leży nad rzeką Stryj w obwodzie Lwów, prawa miejskie posiada od 1385 roku.
W okresie międzywojennym w granicach Polski tu urodził się i uczęszczał do gimnazjum Kornel Makuszyński. Lista znanych nazwisk osób, które ukończyły stryjskie gimnazjum jest o wiele dłuższa: Artur Grottger, Wilam Horzyca, Kazimierz Wierzyński, Julian Stryjkowski. Wilam Horzyca, pisarz i krytyk teatralny, był synem czeskich urzędników, którzy przybyli do Stryja w służbie cesarsko-królewskiej. Z kolei ojciec Wierzyńskiego Andreas Wirstlein uważał się za Niemca. Wierzyński przyjął polsko brzmiące nazwisko i wstąpił do Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" – patriotycznej, paramilitarnej organizacji Polaków galicyjskich.
Ze Stryja pochodził też ukraiński polityk Stiepan Bandera, przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – jego okazały pomnik zdobi dziś jeden z placów miasteczka.
Stryj to ośrodek przemysłu maszynowego i drzewnego, liczy 62,5 tys. mieszkańców. W centrum stoi wybudowany w galicyjskim stylu dworzec kolejowy i ulica nazwaną dziś Wokzałską przypominającą nieco ul. Kolejową w Nowym Sączu. Ze Stryja wywodziło się wielu zamieszkałych później w Nowym Sączu obywateli, m.in. znany działacz sportowy i turystyczny, ekonomista Ryszard Cybulski.
Mer miasta Vasyl Dmytryszyn twierdzi, że są poważne przesłanki do ożywienia sądecko-stryjskiej współpracy gospodarczej. Łączy nas bliskość gór, związki historyczne, wspólnota interesów gospodarczych.
Ukraińcy są wdzięczni Polakom za szczere i otwarte dzielenie się doświadczeniami z przeprowadzanych reform. Ukraina jest mniej więcej w tym miejscu rozwoju, w którym Polska była na przełomie 1989 i 1990 roku. W rozmowach z przewodniczącym Rady Miejskiej Grzegorzem Doboszem i sekretarzem miasta Piotrem Lachowiczem odwoływali się do przesłania, jakim kończył się film Jerzego Hoffmana "Ogniem i mieczem":
- Gdy Polska i Ukraina żyją w niezgodzie, to korzystają na tym nasi wrogowie. Natomiast polsko-ukraińska przyjaźń niesie pokój Europie i pomyślność naszych narodów. Wierzymy, że władze polskie po wejściu do UE nie wzniosą wysokich barier na naszej granicy.
Delegacja sądecka spotkała się też z ks. Janem Niklem, proboszczem sanktuarium Matki Bożej – Piastunki Ludzkich Nadziei w Stryju. Zabytkowy kościół, jeden z nielicznych, który nie został zamknięty przez władze sowieckie, jest pięknym zabytkiem architektury (fundowanym w 1425 r.) i ostoją polskości. Na niedzielną mszę o godz. 12 uczęszcza tu 400 osób. Jedna z tablic na kościele parafialnym upamiętnia Jana Sobieskiego, który zanim został królem Polski był starostą w Stryju.
Na zdjęciach:
1. Polski kościół w Stryju stoi od 1425 r.
2. Tablica upamiętniająca Jana Sobieskiego, starostę stryjskiego.
3. Sekretarz miasta Piotr Lachowicz i przewodniczący RM Grzegorz Dobosz z księdzem Janem Niklem.
4. Podczas uroczystej sesji Rady Miasta Stryja.
5. Mer Stryja Vasyl Dmytryszyn.
6. Sławne gimnazjum stryjskie z pomnikiem Bandery.
7. Folklor stryjski.
8. Pensjonat sanatoryjny w Morszynie.

fot. (leś)

fot. (leś)

fot. (leś)

fot. (leś)

fot. (leś)

fot. (leś)

fot. (leś)

fot. (leś)
Autor: -
Dodano: 2004-06-14 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub