Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Prezydent Ryszard Nowak wziął udział w obchodach 33. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Uroczystości rozpoczęła msza święta za Ojczyznę w Kościele Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu, a następnie Sądeczanie w asyscie pocztów sztandarowych przeszli pod pomnik Solidarności.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Mszą świętą o godz. 16:00 w Kościele Matki Bożej Niepokalanej w Nowym Sączu rozpoczęły się obchody 33. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego. Uroczystą eucharystię celebrowali: ks. Jerzy Jurkiewicz, Prepozyt Kapituły Kolegiackiej, ks. Kazimierz Markowicz, proboszcz Parafii Matki Bożej Niepokalanej oraz ks. Zbigniew Biernat, proboszcz Parafii pw. św. Jana Pawła II.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Druga część uroczystości związanych z obchodami 33. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego odbyła się pod pomnikiem Solidarności, gdzie słowo do zgromadzonych Sądeczan skierował prezydent Ryszard Nowak.
- 33 lata temu władze komunistyczne wprowadziły stan wojenny. To był dzień, w którym zawalił się świat dla wielu z nas. Solidarność walcząca o wolność, o godność ludzką została w jedną noc zniszczona. Wielu z was, członków Solidatności, zostało internowanych i skazanych na wieloletnie więzienia. Nadszedł czas, kiedy panował strach, przerażenie i brak było nadziei na lepsze jutro. Wydawało się, że to już koniec Polski wolnej i niepodległej. Przez następne lata żyliśmy stłamszeni, wyciszeni, jednak gdzieś tliła się nadzieja, że to się zmieni - powiedział prezydent Ryszard Nowak. - Mam nadzieję, że każdy 13 grudnia będzie chwilą refleksji nad tym, czy we właściwy sposób wykorzystujemy dar wolności i tego, że możemy stanowić sami o sobie. Wierzę, że zarówno my, jak i kolejne pokolenia doczekamy Polski, w której będziemy prawdziwie solidarni i będziemy nieść ten ciężar. Polska jest najważniejsza. Dzisiaj składamy hołd tym, którzy ponieśli najwyższą ofiarę życia.
Maria Zielińska-Gorzula, przewodnicząca nowosądeckiej NSZZ "Solidarność", zwróciła uwagę na to, jak głęboko w całym narodzie odcisnął swoje piętno stan wojenny.
- Po raz kolejny spotykamy się 13 grudnia, aby podkreślić, że pamiętamy o zbrodni na polskim narodzie. Mamy bowiem świadomość, że nie jest to tylko kwestia przeszłości, ale to jest żywotny spór o teraźniejszość naszej Ojczyzny. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku na terytorium całego naszego kraju został wprowadzony stan wojenny. Był to rozpaczliwy akt obrony rozpadającego się systemu totalitarnego, który wprowadzał zbrodnicze podziały. Przeciwstawiał jednych drugim i prowokował do wyniszczającej całe społeczeństwo walki. Jego polscy i sowieccy zarządcy byli gotowi na wszystko. Każdy mógł być oskarżony i skazany, każdy mógł się okazać wrogiem. Zawieszono wszystkie prawa obywatelskie, działalność opozycji demokratycznej, i suwerennych związków zawodowych, w tym "Solidarności", została zdelegalizowana. W czasie trwania stanu wojennego straciło życie blisko sto osób, a ponad 10 tys. uwięziono. Stan wojenny złamał życie zawodowe tysiącom członków "Solidarności" i ludziom uznanym za tzw. "element antysocjalistyczny". Była to największa czystka przeprowadzona przez włądze PRL-u od roku 1968 - mówiła Maria Zielińska-Gorzula. - Musimy pamiętać o tamtych ludziach i tamtych czasach, i nieustannie o tym przypominać. Bezwzględnie domagać się sprawiedliwości. Nie można budować przyszłości bez rozliczenia z przeszłością. Ci, którzy dopuścili się tej zbrodni wobec swojego narodu nie mogą zostać bezkarni. Nie pozwólmy sobie także wmawiać, że to było mniejsze zło, bo to była haniebna zbrodnia. Pamiętajmy, że zaniechanie wymierzenia sprawiedliwości ma demoralizujący wpływ na następne pokolenia.
Zaraz potem wiązanki kwiatów złożyły delegacje m.in.: NSZZ "Solidarność", władz miasta, powiatu i województwa małopolskiego, przedstawiciele Rady Miasta Nowego Sącza oraz sądeckich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Obchody rocznicy wprowadzenia stanu wojennego zakończyły się odśpiewaniem, wykonywanej przez Jacka Kaczmarskiego, piosenki pt. "Mury", króra stała się hymnem rodzącej się "Solidarności" i antykomunistycznej opozycji.
Uroczystości pod pomnikiem "Solidarności" poprowadził Janusz Michalik z Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu.
Autor: -
Dodano: 2014-12-13 21:55:52