Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Pożegnanie Biskupa Józefa Gucwy
Ponad tysiąc osób wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych zmarłego przed tygodniem Biskupa Józefa Gucwy. Zgodnie z ostatnią, zapisaną w testamencie wolą, Biskup został pochowany w rodzinnej Kąclowej, u podnóża nowego kościoła parafialnego, obok Piety (repliki znajdującej się w tarnowskiej katedrze) i pomnika kąclowian poległych podczas obu wojen światowych w XX wieku. Powrócił na ojcowiznę, gdzie przyszedł na świat 81 lat temu.
Żałobną mszę koncelebrowali biskupi: abp Tadeusz Gocłowski (ordynariusz gdański), bp Wiktor Skworc (ordynariusz tarnowski), bp Jan Styrna (ordynariusz elbląski), bp Edward Frankowski (diecezja sandomierska), oraz biskupi pomocniczy z Tarnowa - Władysław Bobowski i Stanisław Budzik.
Okolicznościowy telegram nadesłał papież Jan Paweł II podkreślając głęboką wiarę i troskę biskupa Józefa o los człowieka, o dobro i sprawiedliwość oraz służbę Ewangelicznym wartościom.
***
Mowa pożegnalna Prezydenta Miasta Nowego Sącza
Józefa Antoniego Wiktora
nad mogiłą Jego Ekscelencji
Księdza Biskupa Józefa Gucwy
Kąclowa, 12 marca 2004 r.
Żegnam dziś z głębokim żalem Wybitnego Syna Ziemi Sądeckiej
Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza
żarliwego Duszpasterza
długoletniego Rektora kościoła św. Kazimierza w Nowym Sączu
Wychowawcę i Przyjaciela młodzieży sądeckiej
Żołnierza Armii Krajowej.
Czcigodny Księże Biskupie!
Wpisałeś się złotymi zgłoskami we współczesną historię Polski, historię Ziemi Sądeckiej i Nowego Sącza.
To tu, w leśnych koszarach nad Kąclową, Gródkiem i Grybowem, nad Szymbarkiem i Ropą, z bronią w ręku walczyłeś o niepodległość Ojczyzny, o wolną Polskę.
To tu, na plebanii na Podchełmiu, zwanej przez okupanta niemieckiego „Banditen Kirche” – zdawałeś podziemną maturę w tajnym nauczaniu.
To stąd, już w lutym 1945 r. wyruszyłeś do Seminarium Duchownego do Tarnowa, aby służyć Bogu, Kościołowi, ludziom.
Ksiądz Biskup Józef Gucwa ukochał Nowy Sącz i Ziemię Sądecką.
Kochał miasto, w którym przez 16 lat był katechetą młodzieży licealnej i rektorem kościoła św. Kazimierza.
Miasto, w którym wybudował dom katechetyczny, a z kościoła św. Kazimierza uczynił perłę sądeckich świątyń.
Nieprzypadkowo, właśnie w Nowym Sączu, w kościele św. Małgorzaty Ks. Józef Gucwa przyjął sakrę biskupią z rąk ówczesnego ordynariusza biskupa Jerzego Ablewicza. To było i jest jedyne takie wydarzenie w dziejach Nowego Sącza.
Ksiądz Józef wielokrotnie, już jako Biskup Tarnowski, odwiedzał Nowy Sącz i zawsze zachowywał nasze miasto w najczulszych wspomnieniach. Pamiętał o szkolnych rocznicach i zjazdach koleżeńskich, ślubach swoich wychowanków i chrzcinach ich dzieci. Przez wiele lat uczestniczył w tradycyjnych spotkaniach kombatantów AK i BCh m.in. w Szczawie.
Całe Jego życie było wiernym świadectwem Ewangelii, umiłowania Ojczyzny i rodzinnych stron.
24 stycznia 1999 roku Rada Miasta Nowego Sącza nadała Księdzu Biskupowi Józefowi Gucwie - tytuł Honorowego Obywatela Nowego Sącza.
Tę w pełni zasłużoną godność otrzymał jako pierwszy w odrodzonym samorządzie nowosądeckim.
W dniu uroczystego wręczenia honorowego dyplomu w nowosądeckim ratuszu Ksiądz Biskup powiedział zebranym wówczas gościom:
„Nowy Sącz jest miastem, które kocham, w którym spędziłem najmilsze chwile mojego życia zatem jest to dla mnie wielka chwila i zaszczytne wydarzenie. Jestem wzruszony i pragnę całym sercem podziękować za okazane mi serce pełne życzliwości. Staropolskim "Bóg zapłać" dziękuję wam wszystkim. To mnie dodatkowo zobowiązuje.”
Temu zobowiązaniu dla ukochanego miasta Ksiądz Biskup pozostał wierny do ostatnich dni.
Ośmielę się w tym miejscu przywołać wątek osobisty.
Ś.P. Ksiądz Józef był moim szkolnym katechetę w Liceum Pedagogicznym w Nowym Sączu.
Był Człowiekiem o bardzo silnej osobowości, wielkiego serca i pogody ducha, wysoko ceniącym swoje powołanie i godność każdego.
Był wspaniałym kapłanem i profesorem, skromnym i bezpośrednim. Wyrozumiałym dla uczniów i ich słabości, ale konsekwentnym i wymagającym. Imponował nam wszystkim swoją wiedzą i ogromnym doświadczeniem życiowym. W tych niełatwych latach Jego lekcje uczyły nas, młodych, rozumieć czas, w którym żyliśmy.
Zapamiętałem Go również jako miłośnika sztuki i sportu motocyklowego.
Tyle jest dziś wspomnień o naszym katechecie, ilu było jego uczniów, a można nas liczyć w tysiące.
Żegnam Cię, Drogi Księże Biskupie, w imieniu Miasta Nowego Sącza, od którego przyjąłeś Honorowe Obywatelstwo; w imieniu sądeczan, z którymi byłeś tak mocno związany.
Rodzinie Czcigodnego Księdza Biskupa składam najszczersze kondolencje.
Drogi Rodaku!
Niech Sądecczyzna i Nowy Sącz śnią się Tobie podczas wiecznego snu!
Cześć Twojej pamięci!
***
Na zdjęciach: Uroczystości pogrzebowe w Kąclowej. (fot. Jerzy Leśniak)
Autor: -
Dodano: 2004-03-15 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub