Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
W odpowiedzi Panu Leszkowi Zegzdzie, dyrektorowi Instytutu "Europa Karpat"
W rubryce "Dziennik Czytelników" Dziennika Polskiego z dnia 3 września 2004 r. zamieszczony został obszerny list dyrektora Instytutu "Europa Karpat", byłego Wiceprezydenta Nowego Sącza, Pana Leszka Zegzdy. List, zatytułowany "Prezydent miał szansę", wymaga - zgodnie z zasadą rzetelności i prawem prasowym – sprostowania, gdyż zawiera treści nieprawdziwe.
1. Przed rokiem miasto Nowy Sącz było jednym z głównych współorganizatorów "Biesiady Karpackiej" zainicjowanej przez Instytut "Europa Karpat". Dopiero jednak teraz Pan Leszek Zegzda wymienia Nowy Sącz jako jeden z filarów tej imprezy. Pracownicy Urzędu Miasta Nowego Sącza w ekspresowym tempie skoordynowali przyjazd ponad stu osób (delegacji oficjalnych, zespołów ludowych i kucharzy) z miast partnerskich.
Wywiązaliśmy się z powierzonego zadania w sposób perfekcyjny. Tymczasem na umieszczonych w całym mieście wielkich bannerach jako jedyny organizator "Biesiady Karpackiej" wymieniany był wyłącznie Instytut "Europa Karpat".
Szkoda, że ani przed rokiem, ani dziś, Pan Leszek Zegzda nie powiedział o poniesionych przez miasto Nowy Sącz znacznych kosztach z tytułu wsparcia udzielonego Instytutowi "Europa Karpat", o słowie "dziękuję" nie wspominając.
2. Całkowicie chybiony jest zarzut Pana Leszka Zegzdy o odrzuceniu przez Prezydenta Nowego Sącza uczestnictwa w tegorocznej "Biesiadzie Karpackiej". Owszem, Pan Dyrektor Instytutu "Europa Karpat" na początku stycznia 2004 r. zwrócił się z propozycją udziału w przedsięwzięciu obejmującym takową imprezę, ale odbyło się to w innej scenerii niż opisuje w liście do prasy.
Po pierwsze: propozycja została przedstawiona wyłącznie w formie krótkiego opisu całego przedsięwzięcia w języku polskim, a nie w formie gotowego wniosku do Programu Town Twinning, który należy złożyć na odpowiednim formularzu w języku angielskim.
Po drugie: ostateczny termin składania wniosku o zwrot kosztów transportu i zakwaterowania dla delegacji miast partnerskich z krajów Unii Europejskiej wyznaczony był na 16 stycznia 2004 r. Wzięcie na siebie odpowiedzialności zorganizowania i skoordynowania w tak krótkim czasie (zaledwie dwóch tygodni) całego zadania, włącznie z zebraniem wszystkich niezbędnych załączników, opracowaniem budżetu całego przedsięwzięcia, było dość karkołomnym wyczynem.
Tylko zakwalifikowanie wniosku przez Komisję Europejską do programu Town Twinnig zapewniało sfinansowanie udziału delegacji miast partnerskich.
Pomimo krótkiego terminu realizacji pracownicy Urzędu Miasta Nowego Sącza wykonali pracę dotyczącą przygotowania informacji (w języku polskim, angielskim, niemieckim), która została przesłana do miast partnerskich z zaproszeniem do przystąpienia do całego przedsięwzięcia. Od władz miast partnerskich nadeszła jedna odpowiedź pozytywna i dwie negatywne, a pozostałe miasta nie udzieliły żadnej odpowiedzi. Miasto nie mogło zatem ubiegać się o możliwość dofinansowania w postaci zwrotu kosztów transportu i zakwaterowania dla delegacji miast partnerskich. Warunkiem koniecznym, aby uzyskać dofinansowanie w programie Town Twinning, jest udział przynajmniej dwóch miast partnerskich – członków Unii Europejskiej.
3. Następna ważna kwestia organizacji w/w imprezy dotyczyła sfinansowania kosztów pobytu pozostałych delegacji miast partnerskich, nie będących członkami Unii Europejskich i nie mogących uzyskać dofinansowania z Programu Town Twinning.
Jak zapewne wiadomo Panu Wiceprezydentowi z wieloletnim stażem, budżet miasta planuje się z wyprzedzeniem w miesiącu październiku, i wtedy istnieje możliwość składania wniosków, zgłaszania propozycji, dyskusji nad finansowaniem różnorodnych przedsięwzięć. Po tym terminie budżet zatwierdzany jest do wykonania, czyli postawiona jest tzw. przysłowiowa kropka nad "i".
Powyższą informację przytaczam tylko ze względów czysto formalnych, aby uzmysłowić, że w budżecie miasta na rok 2004 nie było zaplanowanych środków na ten cel czyli na wspomnianą imprezę.
Jakie konsekwencje finansowe dla Urzędu Miasta Nowego Sącza i dla osób łamiących przepisy dot. finansów publicznych w przypadku nie posiadania takowych w budżecie miasta rodzą się i co oznaczają – nie trzeba chyba tłumaczyć szczególnie tak doświadczonemu działaczowi samorządowemu, jakim jest Pan Dyrektor. I właśnie to był decydujący argument, który przemówił za odstąpieniem Nowego Sącza od organizacji w/w imprezy.
Nie mówmy więc o "czarnej polewce" dla Instytutu "Europa Karpat", lecz o realiach i odpowiedzialności za grosz publiczny.
Specyfika pracy w Urzędzie Miasta oraz sposób wydawania środków publicznych (m.in. poprzez bezwzględne przestrzeganie przepisów obowiązujących administrację samorządową, w tym ustawy Prawo Zamówień Publicznych) różnią się w istotny sposób od pracy innych podmiotów nie zaliczanych do sektora finansów publicznych takich jak: sektor organizacji pożytku publicznego.
4. Nieprawdziwe jest stwierdzenie dot. "zaprzepaszczenia szansy na dodatkowe środki z Unii Europejskiej". Nawet gdyby miasto Nowy Sącz złożyło wniosek, który - suma sumarum - był pod względem formalnym nieprzygotowany (brak wymaganej liczby miast partnerskich na realizację zadania oraz brak propozycji dot. zaplanowania środków finansowych w budżecie miasta), to jedynym efektem byłoby zdyskwalifikowanie wniosku przez Komisję Europejską.
Pragnę poinformować, że Miasto Nowy Sącz na bieżąco stara się monitorować i ubiegać o dostępne środki pochodzące z krajowych czy z zagranicznych źródeł finansowania. Wśród wielu do tej pory pozyskanych funduszy są również środki z rzekomo – jak niesłusznie twierdzi Pan Leszek Zegzda - zaprzepaszczonego Programu Town Twinning, uzyskane dzięki dobrze jakościowo przygotowanemu wnioskowi na międzynarodowe spotkanie miast partnerskich w Nowym Sączu jak i zawodów sportowych dla młodzieży miast współpracujących w Nowym Sączem w listopadzie br.
Dzięki pozyskanym funduszom z programu Town Twinning właśnie w listopadzie br. w Nowym Sączu odbędzie się międzynarodowa konferencja pn. "Sport szkolny w krajach UE na przykładzie Kiskunhalas (Węgry), Preszowa i Starej Lubovni (Słowacja), Izerni (Włochy) i Nowego Sącza". Konferencja będzie połączona z zawodami w piłce ręcznej, pływaniu i siatkówce, w których weźmie udział kilkuset młodych ludzi. Oto wzorcowy przykład dobrze zorganizowanej współpracy Nowego Sącza z miastami partnerskimi.
PS.
Pan Leszek Zegzda wspomina o swoim 12-letnim stażu na stanowisku Wiceprezydenta Nowego Sącza. Tymczasem według naszych informacji urząd ten sprawował 9 lat, w latach 1993-2002. Jeżeli zatem nie radzi sobie z dość prostymi rachunkami dot. własnego życiorysu, to można domniemywać, że podobne kłopoty ma przy przygotowaniu finansowych budżetów organizowanych imprez.
Urząd Miasta nie może sobie na taką improwizację finansową pozwolić.
Zastępca Prezydenta
Miasta Nowego Sącza
Stanisław Kaim
Autor: -
Dodano: 2004-09-14 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub