Urząd Miasta Nowego Sącza

Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

Elektrownie atomowe – tak czy nie? Debata w ratuszu

Jedna szkoła za, druga przeciw – taka była formuła "Debaty Nowosądeckiej" w sprawie budowy elektrowni atomowych. Naprzeciwko siebie usiadły ekipy Zespołu Szkól Budowlanych i Zespołu Szkół nr 4, każda broniąca odmiennej tezy.

Debatę otworzył Zastępca Prezydenta Nowego Sącza Wojciech Piech, który podkreślił jak ważna jest wymiana opinii, a przede wszystkim argumentów. - Witam wszystkich uczestników dzisiejszej debaty i wierzę, że będzie to dobrze spędzony czas. To niezwykle ważne, że możemy spierać się właśnie na argumenty. Mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy debaty wyniosą z tego spotkania jakąś naukę, a przede wszystkim szacunek do różnych poglądów.

",Debata Nowosądecka"’ to eksperyment edukacyjny autorstwa dyrektora Wydziału Edukacji Miasta Nowego Sącza Józefa Klimka i inspektora Mariana Górnickiego. - Zadaniem "Debaty"’ jest wzmacnianie świadomości społecznej, aktywności obywatelskiej i budowanie nowej kultury wypowiedzi wśród młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych prowadzonych przez miasto Nowy Sącz – informuje Marian Górnicki. - W tym celu młodzież posługuje się narzędziem debaty w stylu oksfordzkim. Szkoły uczestniczące w projekcie, pojedynkują się między sobą na argumenty, dyskutując na tematy społeczne, gospodarcze, historyczne, kulturalne itp.

Trzeba przyznać, że formuła debaty równie dobrze mogłaby zostać przeniesiona do sejmu. Przedstawiciele obydwu stron użyli wszelkich argumentów, zarówno merytorycznych, jak i erystycznej natury. Zwolennicy budowy elektrowni jądrowych posłużyli się argumentem, że energetyka jądrowa jest bardziej wydajna i nie powoduje zatrucia środowiska. Przeciwnicy podnosili głównie zagrożenie spowodowane awarią i niewystarczające zasoby paliwa jądrowego. – Po co komu elektrownia na paliwo, którego nie ma? - pytał przeciwnik elektrowni jądrowych.

Ta argumentacja okazała się skuteczna. W głosowaniu nieznaczną przewagę zyskali przeciwnicy energetyki jądrowej. - Myślę, że młodzież pokazała się z jak najlepszej strony – ocenił dyrektor "Budowlanki" Andrzej Sojka. - Młodzi ludzie pokazali dojrzałość wypowiedzi i udowodnili, że potrafią się wypowiadać w szerszym gremium. Niektóre elementy stresu, które się tam pojawiły, będą dla nich przygotowaniem do prawdziwego życia. Argumenty były bardzo rzeczowe. Myślę, że dyskusja spełniła swoje zadania – zakończył dyrektor Sojka.

Tematyka energetyki jądrowej nie była dla obydwu szkół czymś abstrakcyjnym. - Zarówno ja, jak i dyrektor Sojka reprezentujemy szkoły, które tym tematem zajmują się na co dzień – podkreślił dyrektor Zespołu Szkół nr 4 Zenon Ćwik. - Temat na pewno nie był uczniom obcy i gwarantował wysoki, merytoryczny poziomo dyskusji. Postawiona teza była bardzo trudna do obrony, gdyż energetyka atomowa ma u nas dosyć kiepski PR. Myślę jednak, że obydwie drużyny wyszły z tego spotkania z tarczą – podsumował dyrektor Ćwik.

Podobnego zdania był pomysłodawca debaty, dyrektor Józef Klimek. - Mam gorące pragnienie, żeby tę formę dyskusji w mieście Nowym Sączu rozwijać, bo jest nam wszystkim bardzo potrzebna – argumentował dyrektor Klimek. - Potrzebna jest szczególnie wam, młodzi przyjaciele, którzy już występujecie publicznie, a za parę lat będziecie dyskutować z innych mównic, być może z mównicy sejmowej.

"Debata Nowosądecka" poświęcona energetyce jądrowej byłą trzecią z kolei, ale z pewnością nie ostatnią. - Mamy już sześć drużyn w Nowym Sączu przygotowanych do następnych debat – poinformował Józef Klimek. - Już pracujemy nad tym, aby w przyszłym roku uruchomić "ligę debatancką" w Nowym Sączu. Myślę, że jest pora podyskutować w szerszym zakresie - podsumował dyrektor Klimek.

Wśród uczestników spotkania znaleźli się Przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza Bożena Jawor, poseł Arkadiusz Mularczyk, radni miejscy oraz dyrektorzy i nauczyciele szkół, które zmierzyły się w pojedynku na słowa.

[Pobierz zdjęcia]