Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
1 lipca to ostatni dzień przyjmowania wniosków o świadczenie w ramach programu "Rodzina 500+". Kto się spóźni, dostanie świadczenie bez wyrównania za trzy minione miesiące. Właśnie 1 lipca sprawdzamy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Żywieckiej, ilu jest spóźnialskich i co spowodowało, że zgłaszają się w ostatniej chwili.
W korytarzu przed biurem, gdzie składane są wnioski, nie ma nikogo. - Wczoraj to było czarno – mówią pracownicy przyjmujący wnioski. Różne były powody, dla których ludzie przychodzili w ostatniej chwili, ale raczej nie lenistwo. - Najczęściej była to konieczność uzupełnienia dokumentacji, brak jakiegoś zaświadczenia czy innego dokumentu – informują pracownicy.
Tak właśnie było z panią Anną, która przyszła do MOPS-u z dwiema córeczkami: starszą Ewelinką i maleńką Wikusią, jeszcze w nosidełku. W biurze, gdzie przyjmowane są wnioski, jest jedyną petentką. - Wniosek o 500+ złożyłam już w połowie kwietnia – mówi pani Anna. - Okazało się, że brakuje mi jednego papierka i właśnie dzisiaj przyszłam go przynieść.
Najtrudniej w kwietniu
- Najtrudniejsze były pierwsze dni kwietnia, zarówno dla osób, które te wnioski składały, jak i dla naszych pracowników – wspomina Józef Markiewicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Sączu. - Korytarz na drugim piętrze, gdzie przyjmowaliśmy wnioski, był pełen. Ale ta sytuacja trwała tylko przez te pierwsze dni, i to tylko do godzin południowych. Potem w kolejce było nie więcej jak kilkanaście osób – uzupełnia dyrektor Markiewicz.
MOPS starał się rozwiązać tę sytuację uruchamiając dodatkowe punkty przyjmowania wniosków w trzech szkołach na terenie miasta i w pomieszczeniu dawnego Sanepidu. - Przez cały kwiecień panie przyjmujące wnioski pracowały do godziny 17, były również osoby, które pracowały w wolne soboty – przypomina dyrektor Markiewicz. Pierwsza wypłata świadczeń miała miejsce 26 kwietnia.
Do końca czerwca z wnioskiem o wypłacenie świadczenia potocznie nazywanego 500+ zgłosiło się 5987 rodzin. Około 70 procent wnioskujących otrzymało już decyzję i pieniądze. - Pozostali, około 1600 rodzin, otrzyma świadczenie w lipcu lub sierpniu. Będziemy się starali nie przekroczyć terminu dwóch miesięcy na wypłatę świadczenia od chwili złożenia wniosku – zapewnia dyrektor Markiewicz.
Około tysiąca osób złożyło wnioski przez internet. - Z tymi wnioskami mieliśmy najwięcej problemów – zdradza dyrektor Józef Markiewicz. - Bardzo często takie wydawałoby się proste sprawy, dotyczące na przykład sytuacji rodzinnej czy materialnej nie były właściwie podane. Musieliśmy to doprecyzować i po raz kolejny spotykać się z tymi osobami w MOPS-ie – nie ukrywa dyrektor Markiewicz.
Skarg nie było
Poza wnioskami złożonymi drogą elektroniczną większych problemów nie było. - W okresie minionych trzech miesięcy nie wpłynęła do mnie żadna skarga, ani pisemna, ani ustna – podkreśla dyrektor Markiewicz. - Również spotykałem się i rozmawiałem z osobami korzystającymi z programu 500+ i były zadowolone ze sposobu przyjmowania wniosków i ogólnie z kontaktu z pracownikami MOPS-u – mówi dyrektor. - Po prostu nasi pracownicy podchodzili do tych spraw z dużym zrozumieniem i zaangażowaniem – dodaje.
Wnioski o świadczenie w ramach programu Rodzina 500+ przyjmowane były do 1 lipca włącznie. Kto zdążył, otrzyma wyrównanie od kwietnia. - Osoby, które zgłoszą się po 1 lipca do 10 lipca włącznie otrzymają świadczenie tylko za miesiąc lipiec – wyjaśnia dyrektor Markiewicz. Pieniądze otrzymają jeszcze w tym miesiącu. Kto zgłosi się po 10 lipca, otrzyma świadczenie w sierpniu.
Ustawodawca zastrzegł sobie możliwość kontroli wydatkowania środków przyznanych w ramach programu Rodzina 500+. - Nie mieliśmy jeszcze takiej kontroli, ale małopolski Urząd Wojewódzki sygnalizuje, że takie kontrole będą – ujawnia Józef Markiewicz. - Nie mamy jeszcze dokładnych informacji dotyczących ich terminu i zakresu – zastrzega dyrektor. Z rozmów, które przeprowadziliśmy z beneficjentami programu 500+ wynika, że 500 zł na drugie i kolejne dziecko w większości zostanie przeznaczone na dopięcie domowych budżetów. O żadnych ekstrawagancjach, a tym bardziej o wydawaniu wsparcia niezgodnie z przeznaczeniem nie ma mowy.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Autor: Wiesław Turek
Dodano: 2016-07-01 14:03:21