Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Studenci z Kazachstanu gościli w ratuszu. Słuchacze University of National Businnes, uczelni ze stołecznych Ałmatów, spotkali się z przedstawicielami władz naszego miasta. Ze współczesnością Nowego Sącza zapoznał ich zastępca prezydenta Jerzy Gwiżdż, a z historią kierownik kancelarii UM Małgorzata Grybel.
Zastępca prezydenta skupił się na współczesności miasta poczynając od przełomowego roku 1989. – Od tego czasu miasto bardzo się rozwinęło, mimo że straciło status miasta wojewódzkiego – zaznaczył Jerzy Gwiżdż. – Potencjał miasta jest duży pod każdym względem: zarówno intelektualnym, jak i ekonomiczno-gospodarczym i kulturalnym. O tym najlepiej zaświadcza ilość szkół w Nowym Sączu. Ponad 50 szkół podstawowych i średnich na miasto, które liczy ponad 83 tysiące mieszkańców to jest spora ilość. To są dobre szkoły, o dobrym poziomie kształcenia, z których wychodzą dobrze wyedukowani absolwenci – podkreślił zastępca prezydenta.
Jerzy Gwiżdż wymienił oczywiście obecność dwóch rodzimych szkół wyższych, z których WSB-NLU funkcjonuje od 1992 roku. – Miałem okazję być u zarania tej szkoły, kiedy podpisywano w tej sali jej akt założycielski i umowę z Amerykanami z National Louis University – przypomniał zastępca prezydenta. – Także Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa dobrze się rozwija. Można powiedzieć, że Nowy Sącz jest miastem ludzi dobrze wykształconych - podsumował.
Kazachscy studenci przyjechali do Polski na zaproszenie swojej partnerskiej uczelni, WSB-NLU. – Tutaj spędzą tydzień, potem jadą dalej, w Europę, między innymi do Paryża i Barcelony – informuje dziekan Wydziału Nauk Społecznych i Informatyki w WSB-NLU Dariusz Wożniak. – W Sączu odwiedzają naszych przedsiębiorców, współpracujemy nie tylko z wielkimi, ale i małymi firmami, bo chcemy im pokazać, że Polska stoi małym biznesem.
O najbardziej i tych nieco mniej znanych sądeckich przedsiębiorstwach mówił zastępca prezydenta Jerzy Gwiżdż. Wspomniał między innymi drugą co do wielkości na świecie fabrykę okien dachowych Fakro, lody Korala i fabrykę wagonów i lokomotyw Newag. Zastępca prezydenta wspomniał także, że w naszym mieście przybywa ludzi majętnych. – Nie mówię tego po to, żeby się chwalić, ale żeby pokazać, jacy tu mieszkają ludzie: ta zamożność to wynik własnej pracy. To znaczy, że miasto jest przyjazne dla biznesu mimo tego, że nie ma korzystnych połączeń drogowo-kolejowych z resztą kraju, nie z własnej zresztą przyczyny – podkreślił Jerzy Gwiżdż.
Kazachscy studenci interesowali się między innymi, jakie branże rozwinęły się w naszym mieście oraz ile ludzie w Nowym Sączu zarabiają. Goście mieli także zapoznać się z dawniejszą historią naszego miasta, którą przybliżyła im kierownik kancelarii Urzędu Miasta Małgorzata Grybel.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Autor: Wiesław Turek
Dodano: 2017-03-27 14:28:23