Urząd Miasta Nowego Sącza

Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

72. rocznica zakończenia II wojny światowej w Europie [FOTOGALERIA]

Na Starym Cmentarzu odbyły się dzisiaj uroczyste obchody 72. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie. Wydarzenie rozpoczęła msza święta odprawiona w kaplicy Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a następnie uczestnicy przeszli do alei zasłużonych, gdzie przed pomnikiem Piety Sądeckiej odbyły się główne uroczystości rocznicowe. Władze miasta reprezentował zastępca prezydenta Wojciech Piech.

Uczcili pamięć poległych

Główne uroczystości rozpoczęły się od odśpiewania hymnu państwowego, a uczestnicy obchodów odmówili wspólnie modlitwę za zmarłych. Odczytany został również apel pamięci, zakończony salwą honorową funkcjonariuszy Wydziału Odwodowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Okolicznościowe przemówienie wygłosił zastępca prezydenta Nowego Sącza Wojciech Piech: - 72 lata temu zakończyła się w Europie najtragiczniejsza w historii ludzkości wojna, II wojna światowa. Spotykamy się w tym miejscu niezmiennie od lat, by zamanifestować pamięć o tamtych odległych, ale wciąż żywych w naszej zbiorowej świadomości latach i wydarzeniach - mówił wiceprezydent. - Gdy ucichły karabinowe i artyleryjskie strzały Europa odetchnęła, odetchnęła Polska i Polacy. Przyszedł czas na bilans tragicznych pięciu lat okupacji, faszystowskiego terroru, gehenny milionów rodaków, lat obozów koncentracyjnych, łapanej, wywózek na roboty, egzekucji, katowni. Nie można zapomnieć też o pakcie Ribbentrop-Mołotow, o 17 września i ataku Związku Sowieckiego na Polskę, o zsyłkach na Sybir, o potwornej zbrodni katyńskiej.

W swoim wystąpieniu Wojciech Piech podkreślił, że 8 maja jest symbolicznym dniem zwycięstwa zjednoczonych narodów nad faszystowską ideologią, faszystowskimi Niemcami w pokonaniu których swoją niezaprzeczalną rolę i wkład ma Polska, ma polski żołnierz walczący na wszystkich frontach II wojny światowej.

- Pamiętajmy! Pokój nie jest nam dany raz na zawsze. O niego musimy zabiegać każdego dnia, zarówno w naszych rodzinach, małych ojczyznach, jak i w Europie i na świecie - zakończył zastępca prezydenta Nowego Sącza.

Punktem kulminacyjnym uroczystości było złożenie wieńców i wiązanek kwiatów przez posła Jana Dudę i przedstawicieli biur poselskich, delegację władz miasta z zastępcą prezydenta Wojciechem Piechem i przewodniczącą Rady Miasta Bożeną Jawor oraz przedstawicieli władz powiatu z członkiem zarządu Marianem Rybą. Kwiaty złożyły także delegacje służb mundurowych, instytucji i organizacji kombatanckich.

Uroczystość zakończyła się wiązanką melodii patriotycznych w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej pod batutą mjr Leszka Mieczkowskiego. Podczas wydarzenia obecne były również poczty sztandarowe organizacji i stowarzyszeń kombatanckich oraz nowosądeckich szkół, a także członkowie Związku Strzeleckiego "Strzelec" Organizacji Społeczno-Wychowawczej.

[POBIERZ ZDJĘCIA]

Modlitwa za Ojczyznę

Obchody rocznicowe poprzedziła uroczysta Eucharystia, odprawiona w kaplicy Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny przez Prepozyta Kapituły Kolegiackiej w Nowym Sączu ks. dr Jerzego Jurkiewicza. Mszę współcelebrowali kapelan Karpackiego Oddziału Straży Granicznej ks. Robert Młynarczyk oraz proboszcz Parafii św. Kazimierza ks. dr Jan Siedlarz, który wygłosił również homilię.

- Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? - pytał, nawiązując do słów Ewangelii, ks. dr Jan Siedlarz. - Patron dnia dzisiejszego św. Stanisław jest przykładem, że trwanie w miłości Jezusa Chrystusa aż do przelania krwi, oznacza nie tylko osobiste zwycięstwo jednego człowieka, ale oznacza zwycięstwo Boga w sercu ludzkim, i oznacza zwycięstwo, które trwa.

Proboszcz Parafii św. Kazimierza zaznaczył, że 8 maja to z jednej strony dzień radości z powodu zakończenia walk, a z drugiej to również data wywołująca gorycz. - Okazuje się, że byliśmy w gronie zwycięzców, ale wojny nie wygraliśmy. Okupacja niemiecka została zamieniona na okupację sowiecką. Polacy jako pierwsi w Europie stanęli do walki zbrojnej przeciwko bezprawiu w obronie swojego państwa. Zmagaliśmy się z agresją niemiecką, ze zdradzieckim atakiem Związku Radzieckiego w trakcie wojny obronnej we wrześniu 1939 roku. Opuszczeni i zdradzeni przez sojuszników ulegliśmy bestialstwu i przemocy. Po utracie swojego państwa, Polacy nie poddali się jednak - mówił ks. dr Jan Siedlarz, a kończąc homilię podkreślił: - Dzisiaj tu zgromadzeni podkreślamy, że to właśnie chrześcijaństwo wskazuje na miłość Boga i na przebaczenie skierowane od jednego człowieka do drugiego, od jednego narodu do drugiego. Ojczyzno moja, tyle razy we krwi skąpana, wierzę, że żadna kropla krwi męczenników za wolność naszą i waszą nie była daremna.

[POBIERZ ZDJĘCIA]