Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
W "Sokole" jak na Brodwayu
Niesłabnącym powodzeniem cieszą się „Wieczory Małopolskie” w sądeckim „Sokole”.
Po spektaklu „Antygona w Nowym Jorku” i wieczorze Mozartowskim w wykonaniu Leopolis Chamber Orchestra w minioną środę Gliwicki Teatr Muzyczny wystawił legendarny musical „Hello, Dolly” Jerry Hermana.
Na scenie „Sokoła” powiało brodwayowskim klimatem i amerykańskim rozmachem, w czym wielka zasługa barwnej i dynamicznej inscenizacji, a przede wszystkim odtwórczyni roli głównej – Grażyny Brodzińskiej. Bez przesady można powiedzieć, że dorównuje ona we wcieleniu Dolly Gallagher Levi Barbarze Streisand, która po raz pierwszy zagrała te postać w St. James Theatre w Nowym Jorku w 1964 r.
Publiczność gorąco oklaskiwała dowcipne dialogi i wielkie przeboje, cmokała z zachwytu nad pięknie zaprojektowanymi, wielobarwnymi strojami., zabawnymi gestami i minami Jacka Chmielnika (Horacego Vandergeldera) i Michała Musiała (Kornela Hackla).
Warto dodać, że w jednej z ról – damy nowojorskiej z przełomu XIX i XX wieku wystąpiła utalentowana sądeczanka Izabela Witwicka, absolwentka śpiewu solowego na Wydziale Wokalno-Instrumentalnym Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie Danuty Wiater. Edukację muzyczną rozpoczęła w Szkole Muzycznej im. F. Chopina w Nowym Sączu, gdzie ukończyła klasę fortepianu (I st.) i klasę śpiewu (II st.).
Sądecka solistka Gliwickiego Teatru Muzycznego; bierze udział w niemal wszystkich przedstawieniach pozostających repertuarze gliwickiego teatru - operetkach, musicalach, koncertach, spektaklach dla dzieci. Wykonuje tam m.in. role: Idy w Zemście nietoperza i Mali w Wiedeńskiej krwi J. Straussa, Olgi w Wesołej wdówce F. Lehára oraz w Cyruliku sewilskim G. Rossiniego. Mile wspomina role w przedstawieniach dla dzieci: Kotki-Porucznika w 101 dalmatyńczykach D. Smith, Pajęczycy w Skarbach Złotej Kaczki J. Talarczyka, Małgosi w Kocie w butach A. Hundziaka. Ma w swoim repertuarze m.in. arie operowe Haendla, Glucka, Mozarta, Moniuszki, Pucciniego, arie i duety operetkowe Kálmána, Straussa, Lehára, Stolze'a, pieśni Schuberta, Schumanna, Chopina, Liszta oraz arie starowłoskie Monteverdiego, Astorgi i Cacciniego.
Fot. (leś)
Autor: -
Dodano: 2006-10-04 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub