Kontakt: Rynek 1, 33-300 Nowy Sącz, tel. +48 18 443 53 08, +48 18 44 86 500

Piątek, 03 października 2025 r.    Imieniny obchodzą: Teresa, Gerard, Jan

Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

Cztery tomy wspomnień majora Jerzego Iszkowskiego

 
W czterech tomach zawierają się wspomnienia, spisane przez majora Jerzego Iszkowskiego, pilota Dywizjonu 304 Polskich Sił Powietrznych w Anglii, cichociemnego, współzałożyciela Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej. Dzieło zaprezentował zastępcy prezydenta Nowego Sącza, Wojciechowi Piechowi, krewny majora, Wacław Iszkowski.



 
- Kiedy w ubiegłym roku spotkałem się z panem Wacławem Iszkowskim, rozmawialiśmy wówczas o jego planach opublikowania wspomnień człowieka, który zasłynął jako legenda polskiego lotnictwa. Mam tutaj na myśli majora Jerzego Iszkowskiego, który, gdyby żył, obchodziłby w tym roku sto czwartą rocznicę urodzin.
I oto spełniło się! Podczas dzisiejszej ponownej wizyty pana Wacława w towarzystwie małżonki, pani dr Małgorzaty Kalinowskiej – Iszkowskiej, odebrałem z jego rąk okazałe czterotomowe wydanie wspomnie
ń - mówi zastępca prezydenta Nowego Sącza Wojciech Piech. 
 
- Warto przy tej okazji, w roku 100-lecia niepodległości  Polski, 100-lecia lotnictwa polskiego, jak i 100-lecia RAF-u, przypomnieć tę niezwykłą postać sądeczanina, pilota 304 Dywizjonu Bojowego Ziemi Śląskiej, który  zasłynął podczas II wojny światowej bohaterstwem, gdy dowodził lotami bojowymi na terenie Niemiec hitlerowskich - dodaje Wojciech Piech. 
 
- Jerzy Iszkowski opisał 48 lotów bojowych w Dywizjonie 304, potem zgłoszenie się do służby w charakterze cichociemnego w Polsce. Wspomnienia kończą się aresztowaniem przez NKWD, co miało miejsce w sylwestra w 1944 roku. Są niezwykłym, bardzo ciekawym i barwnym opisem tych czasów oraz wyrazem jego tęsknoty za rodziną i Sądecczyzną - podkreśla Wacław Iszkowski. Dziadek Jerzego - Michał - był bratem Romualda, pradziadka Wacława.

To dzięki staraniom Wacława Iszkowskiego udało się wydać cztery tomy nie publikowanych dotąd wspomnień wojennych majora. Wacław Iszkowski jest doktorem informatyki. Do 1990 roku był adiunktem w Instytucie Informatyki Politechniki Warszawskiej, a następnie prezesem Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji oraz członkiem Komitetu Informatyki Polskiej Akademii Nauk. Pasjonuje go historia swojej rodziny. Stara się odtwarzać jej co ciekawsze losy. Prowadzi kronikę, opracowuje biogramy, gromadzi fotografie. Opracował i wydał wspomnienia swego bohaterskiego przodka. 
 
 
 
***
Major Jerzy Erazm Iszkowski - urodził się 31 marca 1914 r. w Nowym Sączu. Jego ojciec Erazm był nauczycielem matematyki i fizyki w Gimnazjum im. Bolesława Chrobrego. Zmarł przedwcześnie, gdy mały Jerzyk miał zaledwie 4,5 roku. Jego matka Amalia musiała sądownie starać się o prawo do opieki nad nim oraz jego siostrą. Amalia Iszkowska wyszła za Józefa Kostańskiego, architekta. Dzieci pozostały jednak przy nazwisku ojca. Jerzy Iszkowski już w szkole interesował się lotnictwem. Należał do Koła Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Ukończył kurs latania na szybowcach. Po zdaniu matury poszedł do wojska. Początkowo służył w piechocie cały czas marząc o lataniu. 
 
 
Marzenie to udało mu się spełnić w 1934 r., po przeniesieniu do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Po jej ukończeniu, w stopniu podporucznika pilota, trafił do 24. Eskadry Liniowej 2. Pułku Lotniczego w Krakowie. W chwili wybuchu II wojny światowej został oddelegowany po nowe samoloty, które miały czekać w Tunisie. Niestety, już 17 września pilotów ewakuowano do Rumunii. Stamtąd, po wielu przygodach, dotarł do Francji. Po kapitulacji Francuzów, 24 sierpnia 1940 r., dopłynął do Anglii. Dostał przydział do Dywizjonu 304, w którym pilotował bombowce Wellington, biorąc udział w 47 lotach bojowych. Po stracie wielu kolegów lotników, tęskniąc za krajem i rodziną, postanowił zgłosić się do służby w kraju jako cichociemny. Po odbyciu wyczerpującego szkolenia swój 48. ostatni lot bojowy wykonał w nocy 27 kwietnia 1944 r. Wylądował w Polsce, nieopodal Lublina, wraz z innymi cichociemnymi. 
 
 
W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego Jerzy Iszkowski znalazł się nieopodal Tłuszcza. Tam dołączył do pułku AK, blokując przejazd niemieckiego pociągu pancernego do Warszawy. Potem przeżył przejście frontu i dotarł do Lublina. W nocy 31 grudnia 1944 r. został aresztowany przez NKWD. Polski sąd wojskowy skazał go na karę śmierci za walkę o Polskę w Anglii, za bycie cichociemnym oraz za przynależność do AK. Ostatecznie karę zamieniono na 2 lata więzienia. Do rodziny w Nowym Sączu powrócił dopiero 1 stycznia 1947 r.

Jerzy Iszkowski zmarł 29 sierpnia 1962 po ciężkiej chorobie w wieku zaledwie 48 lat. Został pochowany z honorami na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu.
 
 

Autor: Biuro Prasowe UM/AM, fot. AM, arch. Wacława Iszkowskiego
Dodano: 2018-07-20 13:43:43

Warto zobaczyć:

Centrum Informacji Turystycznej Budżet obywatelski Nowego Sącza dotacje-ochrona-srodowiska Zwiazek Powiatów Polskich Programy realizowane ze środków z budżetu państwa e-PUAP Nowosądeckie Forum Seniorów Nowosądecka Karta Rodziny Interwencja w sprawach nieporządku na terenach miejskich Stowarzyszenie Sądecki Obszar Funkcjonalny Punkt konsultacyjno-informacyjny programu Czyste Powietrze Realizujemy zadanie finansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Młodzieżowa Rada Miasta Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Copyright © 2002-2025 Urząd Miasta Nowego Sącza WCAG 2.0 (Level AAA) W3C

Polityka Prywatności i Cookies