Kontakt: Rynek 1, 33-300 Nowy Sącz, tel. +48 18 443 53 08, +48 18 44 86 500

Piątek, 03 października 2025 r.    Imieniny obchodzą: Teresa, Gerard, Jan

Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

I jesteśmy w Sączu z powrotem

W maju 1999 roku biskup Antoni Dydycz wspominał wyprawy księdza Karola Wojtyły na Sądecczyznę. Nie było dla nikogo tajemnicą, że młody ksiądz z Krakowa często wychodził na szlaki Beskidu Sądeckiego, Gorców. Karol Wojtyła szczególnie upodobał sobie okolice Prehyby, której łagodne stoki świetnie nadają się do spokojnej, pieszej turystyki i narciarstwa. Bywał tutaj wraz z przyjaciółmi, a także samotnie.


Często zaglądał do domostw, rozsianych po dolinach, gdzieś pomiędzy Niemcową a Prehybą. Ksiądz Karol szczególnie często zaglądał na Sądecczyznę w latach 1952 – 1958. Po święceniach biskupich bywał tutaj rzadziej. We wrześniu 1954 roku, profesor Stefan Świeżawski, który znał zamiłowanie księdza Wojtyły do pieszych wędrówek, namówił go na kilkudniową wyprawę w Gorce. To właśnie w okolicach Ochotnicy Dolnej, w czasie podejścia na Turbacz profesor Świeżawski przekonał księdza doktora Karola Wojtyłę do podjęcia zajęć w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Od października 1954, ksiądz Karol zaczął regularnie, co dwa tygodnie dojeżdżać koleją do Lublina, gdzie w tamtejszym uniwersytecie prowadził wykłady i ćwiczenia z etyki.


Karol Wojtyła, kiedy tylko mógł – wychodził w góry. Niektórzy twierdzą, że na szlakach wiodących ku Prehybie, powstawały kazania, które potem młody duszpasterz akademicki wygłaszał młodzieży, zaglądającej do kościoła Świętego Floriana w Krakowie. Być może są to tylko piękne legendy, trzeba natomiast ponad wszelką wątpliwość stwierdzić, że dla wrażliwego na piękno przyrody kapłana – góry stały się inspiracją przy tworzeniu kolejnych cykli poetyckich. Dla Karola Wojtyły przyroda, czyli objawienie naturalne, było jakby trzecim źródłem poznania, obok Pisma Świętego i tradycji, z którego czerpał wiarę i siłę do pracy.


Na Ziemi Sądeckiej żyją jeszcze ludzie, pamiętający biskupa, a później kardynała Wojtyłę, który wędrował po tutejszych górskich szlakach. W przekazie ustnym pozostało po nim wiele ciepłych anegdot, powtarzanych szczególnie chętnie – zwłaszcza przez górali z okolic Krościenka. Ksiądz Wojtyła pozostawił po sobie w kronikach górskich schronisk wpisy pamiątkowe. Kilka takich pamiątek znajduje się w kronice schroniska na Prehybie. Ostatni wpis pochodzi z dnia 10 lutego 1971 roku. Zimową porą, w okolice Prehyby ksiądz Karol chętnie zaglądał z nartami. Beskid Sądecki dla Karola Wojtyły – to nie tylko narty i piesze wędrówki. Od połowy lat pięćdziesiątych ksiądz doktor z Krakowa czerpał przyjemności także ze spływów kajakowych nurtem Dunajca. Na sądeckich Plantach stoi dziś Skała Piotrowa, która upamiętnia tamte wydarzenia. Zanim głaz znalazł się na miejskim skwerze, wcześniej spoczywał w korycie Dunajca, w miejscu – gdzie prawdopodobnie w latach pięćdziesiątych wiódł wodny szlak spływów kajakowych, w których brał udział Karol Wojtyła. W czerwcu 2005 roku, kamień wydobyto z dna rzeki i umieszczono na Plantach miejskich, jako niemego świadka tamtych wydarzeń sprzed lat. Dziś, każdego drugiego dnia miesiąca przy głazie, który nazwano Skałą Piotrową, modlą się sądeczanie. Modlą się o rychłą beatyfikację Jana Pawła II i pielęgnują pamięć po Polskim Papieżu.


Karol Wojtyła przyjeżdżał na Sądecczyznę nie tylko dla wypoczynku w beskidzie. Od 1958 roku, czyli od czasu, kiedy został mianowany biskupem pomocniczym Archidiecezji Krakowskiej, zaczął pojawiać się na Ziemi Sądeckiej w charakterze pasterza, biorącego udział w ważnych wydarzeniach liturgicznych.
11 sierpnia 1963 roku, w Zawadzie koło Nowego Sącza odbyła się uroczystość koronacji obrazu Matki Bożej Pocieszenia z sądeckiego kościoła Ojców Jezuitów. Głównym celebransem uroczystości był ksiądz prymas kardynał Stefan Wyszyński, który aktu koronacji dokonał w asyście wielu dostojników Polskiego Kościoła, w tym biskupa Karola Wojtyły.


6 sierpnia 1971 roku ksiądz kardynał Karol Wojtyła przybył do sądeckiego kościoła pod wezwaniem Świętej Małgorzaty, w którym dokonał instalacji w głównym ołtarzu cudownego obrazu Przemienienia Pańskiego. Do celebracji mszy świętej, obok księdza kardynała Wojtyły stanęli również m.in. biskup Jerzy Ablewicz, przyjaciel Karola Wojtyły i ordynariusz Diecezji Tarnowskiej, a także ksiądz infułat Władysław Lesiak, proboszcz ówczesnej fary sądeckiej, którego 99 rocznicę urodzin obchodziliśmy wczoraj, w dniu 2 kwietnia.
Ostatni raz Karol Wojtyła odwiedził Ziemię Sądecką w środę 16 czerwca 1999 roku, jako papież Jan Paweł II. Dla Sądecczyzny był to dzień chwały, gdy na błoniach pod Starym Sączem Ojciec Święty kanonizował fundatorkę klasztoru Klarysek i założycielkę tego zgromadzenia – księżną Kingę. Na uroczystą eucharystię przybyło wówczas około 700 tysięcy pielgrzymów z całego świata. Jan Paweł II, podczas swojej homilii zwrócił uwagę na znaczenie świętości w dzisiejszych czasach. Dręczony przez ostre przeziębienie papież, na zakończenie zgromadzenia eucharystycznego i spotkania z sądeczanami – powrócił pamięcią w czasy, kiedy pełen sil wędrował szlakami górskimi Ziemi Sądeckiej . Do zaskoczonych tłumów wiernych powiedział wówczas: „A teraz jeszcze powtórka z geografii. Jesteśmy tu, w Starym Sączu, skąd wyruszamy ku Dzwonkówce, Wielkiej Raczy, na Prehybę; ku Dzwonkówce, Wielkiej Radziejowej, na Prehybę, dochodzimy do Wielkiej Raczy. Wracamy na Prehybę i schodzimy albo zjeżdżamy na nartach. Z Prehyby do Szlachtowej i do Krościenka. W Krościenku, na Kopiej Górce jest Centrum Oazy. W Krościenku przekraczamy Dunajec, który płynie razem z Popradem w kierunku Sącza Nowego i Starego i jesteśmy w Sączu z powrotem. A kiedy na Dunajcu jest wysoka woda, to można w pięć, sześć godzin przepłynąć od Nowego Targu do Nowego Sącza. To tyle tej powtórki z geografii.”
Sędeczanie usłyszeli również słowa pełne uznania dla stolicy regionu: „Pozdrawiam również Nowy Sącz, miasto które zawsze urzekało mnie swoim pięknem i gospodarnością.”
Dzisiaj w wielu miejscach na Ziemi Sądeckiej: w miastach i miasteczkach, na szlakach górskich, w schroniskach, można napotkać na ślady obecności Karola Wojtyły w tych okolicach. Jeśli komuś, kto szuka takich pamiątek – poszczęści się, odnajdzie jeszcze osoby, które pamiętają kardynała w brązowych pumpach, ubranego w kraciastą koszulę i kurtkę kangurkę, przemierzającego turystyczne szlaki Sądecczyzny.

Leszek Langer

Autor: -
Dodano: 2007-04-03 00:00:00

Warto zobaczyć:

Centrum Informacji Turystycznej Budżet obywatelski Nowego Sącza dotacje-ochrona-srodowiska Zwiazek Powiatów Polskich Programy realizowane ze środków z budżetu państwa e-PUAP Nowosądeckie Forum Seniorów Nowosądecka Karta Rodziny Interwencja w sprawach nieporządku na terenach miejskich Stowarzyszenie Sądecki Obszar Funkcjonalny Punkt konsultacyjno-informacyjny programu Czyste Powietrze Realizujemy zadanie finansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Młodzieżowa Rada Miasta Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Copyright © 2002-2025 Urząd Miasta Nowego Sącza WCAG 2.0 (Level AAA) W3C

Polityka Prywatności i Cookies