Urząd Miasta Nowego Sącza

Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

Działacze sportowi u prezydenta

Prezydent Miasta Ryszard Nowak spotkał się z przedstawicielami Klubu Seniora, będącego zarazem ciałem doradczym OZPN w Nowym Sączu. Spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy prezydenta Nowaka i otwiera cykl planowanych w ratuszu spotkań przedstawicieli świata sportu z gospodarzami miasta. Działacze sportowi dziękowali prezydentowi za tą inicjatywę i zobowiązali się do zaangażowania w doradzanie i pomoc władzom miasta w tematach związanych z szeroko rozumianą kulturą fizyczną.

Tematy podejmowane na spotkaniu dotykały wielu problemów, na jakie w Nowym Sączu natrafiają szkoleniowcy i trenerzy kształtujący talenty wśród sądeckiej młodzieży. Radzono także nad tym, jak pomóc klubowi Sandecja, który – jak wspólnie zauważono – jest jedną z ważniejszych wizytówek miasta. Seniorzy sądeckiego sportu podkreślili, że jako grupa doświadczonych działaczy, która na terenie miasta może liczyć nawet około 100 osób, są gotowi do wspólnego podejmowania rozmów, które mogą rozwiązać wiele bolączek sportowców trenujących w Nowym Sączu.

Jerzy Ligęza przekonywał prezydenta, że należałoby naprawić zdewastowane zaplecze do kształcenia młodzieży szkolnej. W Nowym Sączu są zniszczone bieżnie, skocznie do skoków w dal. Nie potrzeba dużych nakładów finansowych, żeby naprawić dużą część tych urządzeń. Potrzeba tylko zapału i chęci – przekonywał Jerzy Ligęza. Działacz mówił również, że na zniszczonych obiektach trudno kształcić młodzież. Trudno też przekonać młodych sądeczan do treningów na wyeksploatowanych przyrządach. W konsekwencji, przez taki stan rzeczy lekcje wf w szkołach, pod względem poziomu treningu – pozostawiają wiele do życzenia.

Zygmunt Żabecki zauważył, że w ubiegłych latach wiele osiągnięć sportowych udało się zbudować w oparciu o pracę społeczną. Dziś nikt nie chce podjąć się żadnego trudu bez wcześniejszych rozmów o pieniądzach. Z drugiej jednak strony nie można porównywać warunków do szkolenia sportowców – obecnych, do tych z przeszłości.
Serce boli człowieka gdy patrzy, w jakich warunkach my niegdyś trenowaliśmy, a w jakich warunkach trenuje dzisiejsza młodzież – komentował Czesław Pierzchała. Działacz podkreślał również, że błędem było zlikwidowanie w placówkach edukacyjnych Szkolnych Klubów Sportowych. Przez taki stan rzeczy, dziś w szkołach brakuje szkoleniowców.

Dużo czasu poświęcono tematowi Sandecji. Zygmunt Żabecki zgodził się z działaczami, że Sandecja ma szansę awansować do II Ligi. Należy wybrnąć z tego, co złe nawarstwiło się w klubie przez wiele lat, chociaż trzeba też mówić, ile dobrych działań podejmowano w kształceniu i wychowywaniu młodzieży. Ryszard Aleksander prosił prezydenta o to, aby spróbowano przywrócić klasy sportowe do szkół.

Jerzy Leszczyński przekonywał, że lekarstwem na finansowe bolączki klubu może być powołanie Spółki Akcyjnej Sandecja z grupą udziałowców. Nie wszyscy jednak działacze byli przekonani do tej propozycji.
Ryszard Aleksander mówił o tym, że sprawy finansowe klubu nie mogą opierać się tylko i wyłącznie o budżet miasta. Działacze zastanawiali się też nad innymi propozycjami, które mogą przyczynić się do poprawy sytuacji materialnej klubu. Prezydent zapowiedział swój udział w spotkaniu, podczas którego będą omawiane m.in. aspekty finansowe pomocy klubowi.

Podejmowano również tematy związane z budową Instytutu Kultury Fizycznej w Nowym Sączu, mówiono o możliwościach zagospodarowania terenów nad Dunajcem, które można wykorzystać do treningów młodzieży, dyskutowano także o tym, jak uchronić młodych sportowców z Nowego Sącza przed koniecznością wyjazdu z miasta w sytuacji, gdy zaczynają odnosić sukcesy sportowe.

Bolesław Basiński zaproponował przeprowadzenie przeglądu wszystkich urządzeń sportowych w mieście. Działacze zaproponowali swoją gotowość pomocy w wyszukiwaniu talentów sportowych wśród młodzieży sądeckiej.