- Jestem w domu Pana Kapitana Stefana Kuliga, wielkiego Nowosądeckiego Patrioty, który dzisiaj obchodzi urodziny. Chciałbym przekazać symboliczną notę w imieniu mieszkańców Nowego Sącza oraz drobny prezent z wyrazami wielkiego szacunku za postawę patriotyczną i całe życie, którym świadczył, że dobro ojczyzny było dla niego najwyższą wartością. – powiedział Prezydent Ludomir Handzel

 

 

 

Kpt. Stefan Kulig urodził się w 1926 roku w Obłazach Ryterskich. Przed wojną należał do Związku Harcerstwa Polskiego. Podczas drugiej wojny światowej działał pod pseudonimem „Góral” (Gorol) jako kolporter prasy konspiracyjnej i tzw. mały kurier. W 1942 roku został aresztowany przez gestapo i rok później z numerem 95664, trafił do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, gdzie przeprowadzano na nim eksperymenty medyczne, potem do Sachsenhausen. Lata nieludzkiego traktowania odbiły się na jego zdrowiu: miał uszkodzoną wątrobę i nerki oraz wybite cztery zęby. W 1945 Kulig nie złożył broni i trafił w ręce UB, był torturowany i przetrzymywany w nieludzkich warunkach. W 1950 roku w więzieniu w Rawiczu Stefan Kulig niespodziewanie zasłabł. Było to wynikiem ciężkiej pracy, do której był codziennie zmuszany. Dowiedział się tam również, że jest chory na żółtaczkę. Po tych wydarzeniach został przetransportowany do Ośrodka Pracy Więźniów w Strzelcach Opolskich. W 1952 roku Stefan Kulig uległ poważnemu wypadkowi – miał zerwany mięsień barku, którego zwyrodnienie zostało usunięte operacyjnie dopiero po wielu latach w Australii (mieszka tam jego córka i wnuki). Od ponad 30 lat mieszka w Nowym Sączu.