Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
W niedzielę obchodzono 70. rocznicę utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego oraz 65. rocznicę utworzenia I Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu, sprawowaną przez ojca Józefa Bireckiego SJ, w podziękowaniu za to, że możemy żyć w wolnej Polsce.
Po mszy uczestnicy uroczystości przeszli na Al. Batorego pod Pomnik Polskiego Państwa Podziemnego, gdzie odśpiewano hymn oraz złożono wiązanki kwiatów.
Następnie Prezydent Ryszard Nowak wygłosił okolicznościowe przemówienie:
Szanowni Państwo!
Dzisiaj wspominamy 1 Pułk Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, regularną formację wojskową utworzoną na Sądecczyźnie 65 lat temu, w 1944 roku. Była to część Polskiego Państwa Podziemnego, które powstało już na początku wojny z Niemcami, w 1939 roku.
Jak widać, w tym niepodległościowym wysiłku całego narodu ma również swój niemały udział Nowy Sącz, cały region sądecki.
Nie brakowało synów sądeckiej ziemi na frontach II wojny światowej, na wschodzie i zachodzie, a także w partyzanckim lesie i konspiracji. Świadkowie i uczestnicy tego czynu zbrojnego są dziś wśród nas, chylimy przed nimi czoła w dowód wdzięczności za heroizm i żołnierski trud.
To dzięki Wam sądeczanie mogli po 1945 roku przystąpić do odbudowy miasta i regionu ze zniszczeń wojennych.
To dzięki Wam, Panowie Kombatanci, skończył się okres masowych egzekucji, wywózek do obozów koncentracyjnych i na roboty do Niemiec, okres zakazu nauczania w szkole języka polskiego i historii ojczystej, okres napisów „Nur fur Deutsche”.
Poczesne miejsce w walce o wolność i niepodległość zajmuje PIERWSZY PUŁK STRZELCÓW PODHALAŃSKICH ARMII KRAJOWEJ – utworzony rozkazem Komendy Okręgu AK Kraków z dnia 22 września 1944 roku z oddziałów partyzanckich na Podhalu i Sądecczyźnie. Działał na rozległym terenie, od Jasła po Jordanów. Jego dowódcy z majorem Adamem Stabrawą, PS. „Borowy”, wszyscy żołnierze, zasługują dziś na naszą serdeczną pamięć i hołd. Pod koniec wojny 1 PSP AK liczył 1030 żołnierzy.
Związek Walki Zbrojnej, a od lutego 1942 roku Armia Krajowa, zapisały się złotymi zgłoskami w historii II wojny w naszym regionie. W Nowym Sączu działała w konspiracji komenda – Inspektorat Nowosądecki. 17 maja 1941 roku gestapo aresztowało komendanta Inspektoratu kpt. Wacława Szyćkę i jego żonę, kurierkę. Komendant Szyćko zmarł w wyniku tortur, a żona do końca wojny była w obozie koncentracyjnym. Takich ofiar złożonych na ołtarzu Ojczyzny było setki. Kolejna fala aresztowań w Sądeckiem przyszła w 1944 roku. Nie przeszkodziła jednak w uderzeniach na niemiecki transport, linie zaopatrzeniowe, w nękaniu dywersyjnych, w prowadzeniu skrzynek kontaktowych, a czyniły to całe rodziny m.in. Barbackich, Kutscherów, Dobrzańskich, Dudzińskich, Flisów, Freislerów, Harsdorfów, Janczych, Królów, Rysiów, Stadnickich, Stobieckich, Stefaniszynów, Szafranów, Szurmiaków, Wąsowiczów, Zubków.
Działały też specjalne grupy zwalczające konfidentów i agentów gestapo, których w 1944 roku likwidowano na podstawie wyroków wojskowych i cywilnych sądów specjalnych. Zaczęto tępić bandytów, którzy podszywali się pod partyzantkę i rabowali mieszkańców.
Śmiałe i brawurowe akcje przeprowadzał ODDZIAŁ PARTYZANCKI MAJORA JULIANA ZUBKA, „TATARA” – 9 kompania 3 batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich powstała formalnie latem 1944 roku i grupująca głównie młodych żołnierzy z rodzin kolejarskich, robotniczych, rzemieślniczych Nowego Sącza i okolic.
Zimowa ofensywa w styczniu 1945 roku i wkroczenie Armii Czerwonej zakończyły działalność AK na Sądecczyźnie. Dowódca 1 PSP AK, mjr Adam Stabrawa nakazał ukryć cały sprzęt i wyposażenie oddziału, wypłacić odprawę wszystkim urlopowanym żołnierzom bez względu na stopień.
Po wojnie władza ludowa prześladowała wojennych bohaterów. Każdy żołnierz Państwa Podziemnego w oczach ówczesnej władzy był imperialistycznym szpiegiem i potencjalnym wrogiem Polski Ludowej. Kurier Jan Freisler, odznaczony za wojenne wyczyny przez generała Sikorskiego, został w 1945 roku skazany na karę śmierci, zamienioną po pewnym czasie na dożywocie. Wyszedł z więzienia w 1956 roku schorowany, wkrótce zmarł.
Miejmy więc świadomość, że wywalczona wolność dla wielu przyniosła zniewolenie.
Dzisiejsza rocznica pozwala też przeszłość powiązać z dniem dzisiejszym.
Po wejściu Polski do Wspólnoty Europejskiej i NATO czujemy się bezpieczniejsi, z większym optymizmem patrzymy w przyszłość.
Oby już nigdy na kontynencie europejskim nie zabrzmiały artyleryjskie salwy.
Jeżeli już – to na wiwat, ku przestrodze, dla wspomnień.
Prezes Koła Miejskiego Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych – Leopold Lachowski przedstawił historię powstania i działalności I PSP AK oraz Polskiego Państwa Podziemnego na Sądecczyźnie.
Ponadto wiceprezydent Bożena Jawor przekazała patronat nad Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego Zespołowi Szkół Elektryczno-Mechanicznych im. gen. Józefa Kustronia w Nowym Sączu.
Uroczystości zakończył okolicznościowy program artystyczny.
W obchodach udział wzięli: władze miasta, reprezentowane przez prezydenta Ryszarda Nowaka, wiceprezydent Bożenę Jawor, Przewodniczącego Rady Miasta Artura Czerneckiego oraz sądeckich radnych, władze powiatu, przedstawiciele Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych – Koło Miejskie w Nowym Sączu, Stowarzyszenia Żołnierzy AK i Osób Represjonowanych – Inspektorat w Nowym Sączu, Światowego Związku Żołnierzy AK, Andrzej Szkaradek – NSZZ „Solidarność”, poczty sztandarowe organizacji i stowarzyszeń kombatanckich oraz sądeckich szkół, a także młodzież zrzeszona w organizacji „Strzelec”, przedstawiciele Wojska Polskiego, Straży Pożarnej oraz Straży Miejskiej.
Elżbieta Pach
Autor: -
Dodano: 2009-09-21 00:00:00