Nowosądecki zamek staje się miejscem, które ożywa na nowo. Niedawno sądeczan do odwiedzin ruin zamku skłoniło pojawienie się nowego zegara kwiatowego. Tym razem mieszkańcy miasta przybyli tłumnie pod wiekowe mury, aby obejrzeć walki rycerzy. W niedzielne popołudnie, na dawnym dziedzińcu zamkowym, tuż przed Basztą Kowalską zaprezentowali się rycerze z Bractwa Rycerskiego Kasztelanii Sandeckiej oraz Drużyny Słowiańsko-Wikińskiej Wiciędzy Jarowita. Zainscenizowano walki na miecze, topory i szable. Odbył się także turniej łuczników. Sądeczanie mieli też okazję do wykonania pamiątkowych zdjęć z rycerzami. Każdy chętny mógł założyć na głowę żelazną przyłbicę, albo wziąć do ręki replikę rycerskiego miecza. Sądeczanki przymierzały elementy śedniowiecznej garderoby i próbowały gry na rogu. Dzieci rywalizowały w przygotowanych grach i zabawach o tematyce hostorycznej.