Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Honorowy Obywatel Nowego Sącza - Prezydent Ryszard Kaczorowski
27 marca 2008 roku podczas Uroczystej Sesji Rady Miasta Nowego Sącza Prezydent Rzeczypospolitej na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski odebrał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza. W uzasadnieniu do projektu uchwały napisano: „Inicjatywa sądeczan wnioskujących o przyznanie Ryszardowi Kaczorowskiemu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza wychodzi na przeciw spotkaniu historii pisanej wczoraj i zapisywanej dzisiaj. Jest znakiem stałej wierności sądeczan wartościom patriotycznym, które uosabia i wyznaje Ryszard Kaczorowski. Jest hołdem dla ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie, a zarazem uhonorowaniem sądeczan, którzy w imię patriotycznych wartości, w imię niepodległej Rzeczpospolitej walczyli o nią na polach bitew września 39 roku na frontach II Wojny Światowej, na kurierskich szlakach i partyzanckich oddziałach. To również oddanie honoru tym, którzy podobnie jak Ryszard Kaczorowski – sprzeciwiali się komunistycznemu zniewoleniu..”
Laudację na cześć Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego wygłosił Jerzy Giza- Wiceprzewodniczący Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Krakowie. „Mimo, iż znam Pana Prezydenta od lat, to stanąłem wobec trudnego zadania , bo mam mówić i o człowieku, i o postaci historycznej zarazem” - mówił Jerzy Giza. „Jeśli o człowieku to, rzec trzeba, skromnym, a niezwykłym, wyznawcy prostych i twardych zasad, z klarownym widzeniem świata „bez światłocienia” (C. K. Norwid), o człowieku patriotycznego czynu i bezkompromisowego poczucia służby. Mam równocześnie mówić o Prezydencie Rzeczypospolitej, przez półtora roku głowie państwa podzielonego na kraj i emigrację, przez lata komunistycznego zniewolenia strażniku polskich imponderabiliów, depozytariuszu polskości i Honoru Narodu, a równocześnie - Pan Prezydent wybaczy! - używając sowieckiej nomenklatury: młodocianym kryminaliście i sanacyjnym opryszku, skazanym na śmierć, a z niezmierzonej sowieckiej łaski, zesłańcu syberyjskim, któremu udało się stamtąd powrócić, dzięki opiece „Tej, co Jasnej broni Częstochowy i w Ostrej świeci Bramie”, a wreszcie mam mówić - stosując ponadczasowe określenie Adama Mickiewicza - o pielgrzymie, co „uczynił ślub wędrówki do Ojczyzny wolnej, co ślubował wędrować póty aż ją znajdzie”. Zatem, nie o tułaczu, bo to człowiek błądzący bez celu, nie o wygnańcu, bo to człowiek wygnany wyrokiem urzędu – mam mówić o pielgrzymie w służbie Ojczyzny wolnej, który za iglicę magnesową miał i ma do dzisiaj jej miłość...”
Jerzy Giza zaprezentował życiorys Prezydenta Kaczorowskiego i podkreślił ogromne zasługi dla kraju. Swoje wystąpienie zakończył słowami „Na Twoje ręce, na ręce ostatniego prezydenta II. RP, chcemy złożyć hołd i wyrazy wdzięczności dla tamtego wojennego pokolenia, które odeszło, a pod którego rozkazami jako żołnierz służyłeś, i dla tego trochę młodszego pokolenia, pokolenia Kolumbów, którego jesteś Panie Prezydencie przedstawicielem i na czele, którego stałeś, pokolenia, które pełne patriotycznej odpowiedzialności, przeniosło w sensie historycznym, politycznym i prawnym niepodległą Polskę przez lata niewoli niemieckiej, sowieckiej i komunistycznej aż po czasy pierwszych wolnych wyborów w Polsce, pokolenia, które stało się egzemplifikacją słów z „Ksiąg Narodu i Pielgrzymstwa Polskiego”: „kto opuści Ojczyznę, aby bronić wolności z narażeniem życia swego, ten obroni Ojczyznę i będzie żyć wiecznie”.
Mamy to szczęście, że możemy w Nowym Sączu gościć ponownie Pana Prezydenta i nieopodal pomnika Jana Pawła II. posłużyć się jego słowami z 2004 r. (..) Otóż, Papież Jan Paweł II. odznaczył Ryszarda Kaczorowskiego jednym z najwyższych watykańskich odznaczeń. W liście napisał: „W szczególny sposób pragnę przekazać słowa mojej duchowej łączności z Panem Prezydentem i szczerze pogratulować wielkiego dzieła życia, naznaczonego wielką troską o sprawy Ojczyzny i naszych Rodaków (...). W ten dziejowy proces chlubną kartą wplatają się lata Pana prezydentury na emigracji, wpisują się na trwałe do skarbca naszej Ojczyzny (...). Pragnę wyrazić słowa uznania i gratulacji za to wielkie dzieło życia dedykowane tej Wielkiej Narodowej Sprawie”. W tym krótkim tekście słowo wielki powtórzył Ojciec Święty cztery razy.
W ślad za głosem Watykanu poszła królowa brytyjska, która odznaczyła Ryszarda Kaczorowskiego Wielkim Krzyżem Rycerskim Orderu św. Michała i św. Jerzego. Oficjalny komunikat Foreign Office mówił: „Ryszard Kaczorowski symbolizuje ciągłość tradycji Polski wolnej i niepodległej, był ostatnim prezydentem Rzeczpospolitej protestującej przeciwko porządkowi jałtańskiemu”, a minister spraw zagranicznych Jack Straw nazwał to spłacaniem przez Wielką Brytanię długów historii. W swym przemówieniu, podkreślając heroizm życia Pana Prezydenta Kaczorowskiego, powiedział m.in.: „Przez wiele lat po wojnie kolejne rządy brytyjskie nie honorowały należycie polskich sił demokratycznych w Wielkiej Brytanii i nie okazywały im takiego szacunku, na jaki zasłużyły. Patrząc teraz na ten okres, nie znajdujemy powodów do dumy czy zadowolenia”. Cóż więcej dodać?
Panie Prezydencie, Honorowy Obywatelu Królewskiego Miasta Nowego Sącza, dziękujemy za wszystko, co zrobiłeś dla Polski!”
Następnie Przewodniczący Rady Miasta Artur Czernecki wraz z zastępcami: Stefanem Chomoncikiem i Jerzym Wituszyńskim oraz Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak wręczyli okolicznościowy dyplom i statuetkę – przyznawaną Honorowym Obywatelom Miasta Nowego Sącza.
Prezydent Ryszard Kaczorowski - Honorowy Obywatel Miasta podziękował władzom za to zaszczytne wyróżnienie. „To wyraz uznania dla Wszystkich Polaków, którzy w wyniku II Wojny Światowej pozostali poza krajem na znak protestu przeciwko traktatom jałtańskim, oddającym Polskę w wyłączną zależność od Związku Sowieckiego - mówił prezydent Kaczorowski. Stojąc przed Państwem jako nowy Obywatel Miasta Nowego Sącza, chciałbym się podzielić refleksją…Polak, który większą część życia spędził na emigracji, zawsze z tęsknotą myśli o ziemi ojczystej. O tej, którą pamięta z czasów młodości, ale zna je ze względu na historyczny dorobek i zasługi mieszkańców. Ojciec Święty Jan Paweł II tak napisał o Ziemi Sądeckiej: „Ten zakątek jest mi dobrze znany. Znany jest mi z wody, przede wszystkim Dunajca, mniej z Popradu, znany mi z gór, z całego Beskidu Sądeckiego, który schodziłem w różnych kierunkach i to latem, wiosna , jesienią a także zimą. Tak ,ze zakątek ten (…) staną mi żywo przed oczyma duszy i wzbudziła jakąś tęsknotę. Bo to piękna ziemia, piękny zakątek, jeden z najpiękniejszych na całej ziemi polskiej. A piękno przyrody idzie jakoś w serce ludzkie i ten zakątek rodzi tez pięknych ludzi(…) Piękno ludzkie wyraża się w kulturze, w dziełach kultury”. Prezydent Kaczorowski przypomniał swoją wizytę w Nowym Sączu w 1994 roku i życzył, jak podkreślił swojemu miastu „ dalszego rozwoju i siły atrakcyjnej, promieniującej na całą Ziemię Sądecką, a władzom i mieszkańcom , aby za przykładem bohaterów tej Ziemi świadczyli, że Polska to wielka rzecz”
Również Prezydent Ryszard Nowak w przemówieniu podkreślił jak wielki to zaszczyt dla miasta mieć takiego Obywatela. „Jesteśmy zaszczyceni i dumni, że możemy dziś w poczet swoich Honorowych Obywateli wprowadzić kolejną wybitną postać, jaką jest ostatni Prezydent RP na Uchodźstwie”- mówił prezydent Ryszard Nowak „Pańska działalność – od młodzieńczej pracy w harcerstwie i „Szarych Szeregach”, poprzez służbę wojskową w Armii Polskiej pod dowództwem generała Władysława Andersa, a następnie poprzez pracę społeczną w organizacjach kombatanckich i polityczną w strukturach Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie, aż po najwyższy urząd Prezydenta RP, po trwającą nadal służbę społeczną – była i jest nieprzerwanym pasmem wielkiego zaangażowania i przykładem patriotyzmu oraz wierności utrwalonym przez tradycję ideałom.
Proszę przyjąć moje osobiste wyrazy wdzięczności za przyjęcie najwyższego sądeckiego wyróżnienia, którym w przeszłości nasi mieszkańcy obdarzyli m.in. Józefa Piłsudskiego. Dość powiedzieć, że Nowy Sącz uczynił to jako pierwsze miasto w Polsce, bo już w 1916 r.
Dziękuję zatem Panu za przyjazd do Nowego Sącza, za świadectwo miłości i przywiązania do naszej Ojczyzny.(..) Na zakończenie prezydent dodał „Mogę powiedzieć, że miasto nasze – swoją historią i dokonaniami - zasłużyło na takiego honorowego obywatela jak Pan.
Teraz, w warunkach bezpiecznych, Polsce nie potrzeba już ofiary krwi i żołnierskiego trudu. Potrzeba natomiast zgody narodowej, solidarnej współpracy na rzecz nowoczesnego rozwoju. Dla dobra naszych dzieci i wnuków.
Marszałek Piłsudski pozostawił nam w spadku takie oto memento:
„Tam, gdzie chodzi o życie, tam, gdzie chodzi o krew, jest ta ofiara najłatwiejsza, chociaż w laury owita.
To jest ofiara, na którą Polak na pewno się zdobędzie.
Idzie o ofiarę ciężką, idzie o ofiarę robioną dla siły całego narodu, idzie o ofiarę i umiejętność robienia ustępstw wzajemnych, idzie o ofiarę z tego, co ludziom być może i jest najdroższe, o ofiarę ze swych przekonań i poglądów.
Idzie o to, aby kraj nasz zrozumiał, że swoboda to nie jest kaprys, że swoboda to nie jest „mnie wszystko wolno, a drugiemu nic”, że swoboda, jeśli ma dać siłę, musi jednoczyć, musi łączyć, musi rękę drugiemu podawać, musi godzić sprzeczności, a nie tylko przy swojem się upierać”. Niech każdemu z nas będą bliskie wskazania Józefa Piłsudskiego.
Uroczystość w ratuszu zakończyły okolicznościowe wystąpienia i koncert Chóru im. Jana Pawła II, który uświetnił uroczystość wręczenia tytułu Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza Prezydentowi RP Ryszardowi Kaczorowskiemu.
Przydent Ryszard Kaczorowski otrzymując tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza dołączył do grona osób szczególnie zasłużonych dla miasta. Wśród nich są wybitne postacie Rzeczypospolitej: prof. Józef Dietl, kardynał Adam Sapieha, marszałek Józef Piłsudski, generał Bronisław Pieracki, generał Edward Rydz - Śmigły. Współcześnie tym tytułem uhonorowano ks. bp. Józefa Gucwę, Józefa Bieńka, ks. prałata Stanisława Czachora, Irenę Styczyńską i Rektora WSB - NLU dr Krzysztofa Pawłowskiego.
Małgorzata Grybel
Autor: -
Dodano: 2008-03-28 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub