Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Chciejmy korzystać z papieskich drogowskazów
Z Bożeną Jawor – Wiceprezydentem Miasta Nowego Sącza o trzeciej rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II.
Mijają trzy lata od odejścia Papieża Polaka do Domu Ojca. Pojawia się coraz więcej głosów, opinii próbujących podsumować, zdefiniować ten długi i bogaty w wydarzenia pontyfikat. Z drugiej strony mówi się o tym, że Polacy wykazują mniejsze zainteresowanie sprawami Kościoła, zagadnieniami wiary w porównaniu z latami, gdy Jan Paweł II był wśród nas. Czy zgadza się Pani z tymi opiniami?
Można zaobserwować zjawisko, gdy niektórzy Polacy faktycznie zapominają o latach pontyfikatu Jana Pawła Wielkiego. Zawsze znajdzie się procent ludzi, dla których tamte wydarzenia sprzed lat będą stawały się obojętne. Być może ci ludzie przez trzy ostatnie lata nie sięgnęli do żadnego tekstu Papieża Polaka. Myślę jednak, że jest to mały procent społeczeństwa, ponieważ ludzie, którzy pamiętają czas niezwykłego pontyfikatu – nie obojętnieją. Czy my sami zapominamy? Raczej nie. Każdy z nas żegnał przecież kogoś bliskiego. Pierwszy rok po odejściu bliskiej osoby jest czasem żałoby, w drugim roku przychodzą wspomnienia. W trzecim – powracamy do zdjęć, do słów wypowiedzianych przez bliską nam osobę. Tak właśnie dzieje się z czasem, który płynie od odejścia Jana Pawła II. Nasze pokolenie, które pamięta chwilę wyboru Polaka na Stolicę Apostolską, a potem następne pokolenia, które rodziły się i żyły w czasie trwania pontyfikatu Jana Pawła II mają za zadanie wypełniać duchowy testament Ojca Świętego. Nie jest to żaden nakaz, ale moralne zobowiązanie, które jest gdzieś głęboko w nas. Jest to nasz obowiązek – zwłaszcza wobec pokolenia Polaków urodzonego po 2 kwietnia 2005 roku. Musimy następnym pokoleniom przekazać i pozostawić spuściznę po Janie Pawle Wielkim.

Czy sądeczanie w sposób właściwy kultywują pamięć o Papieżu Polaku?
Trzeba w tym momencie sięgnąć pamięcią do czasów, gdy Jan Paweł II przyjeżdżał do Ojczyzny. Zadajmy sobie pytanie – czy wówczas Polacy słuchali słów Ojca Świętego i chcieli je wypełniać? Czy wypełniali papieskie napomnienia i drogowskazy? Podobnie jest z kultywowaniem pamięci o nauczaniu Jana Pawła II. W tej dziedzinie jeszcze wiele się musi poprawić. Jan Paweł II był człowiekiem wymagającym. Najpierw wymagał od siebie, a potem zachęcał, aby ludzie także chcieli być wymagający względem siebie. Polacy różnie realizują tą zachętę do przemiany życia. Była to zachęta do życia w świętości. Uważam, że każdy nauczyciel, niezależnie od tego - jakiego uczy przedmiotu powinien się odwoływać do słów Jana Pawła II. Czasem nie bezpośrednio, a czasem wprost. Mamy się przecież do czego odwoływać. Tych wartościowych, papieskich słów padło przecież tak wiele. Słów wskazujących na życie zgodne z Bożym prawem zapisanym w Piśmie Świętym.
Czy sądeczanie w sposób właściwy kultywują pamięć o Janie Pawle II? Wystarczy udać się w okolice pomnika Papieża Polaka, który stoi na płycie Rynku. Tutaj zawsze są świeże kwiaty, zawsze palą się znicze. Ludzie nie wstydzą się przystanąć, uklęknąć pomodlić się znakiem krzyża. Wielu ludzi zatrzymuje się przy Skale Piotrowej na Plantach, gdzie zapewne snują wspomnienia, refleksje. Sądeczanie siadają na ławeczkach, twierdzą że w tym miejscu można się zadumać. Niektórzy powierzają tam Bogu swoje sprawy. Inni przystają przy Skale Piotrowej, aby – jak mówią – napatrzeć się na przyrodę, a przecież to sam Jan Paweł II mówił podczas pielgrzymek do Polaków: „Muszę się Wam napatrzeć”. To Jan Paweł II wskazywał, że Boga można odnaleźć w pięknie przyrody. Wielu sądeczan przychodzi na Planty każdego drugiego dnia miesiąca, aby modlić się o beatyfikację Jana Pawła II. Już trzydzieści sześć razy sądeczanie spotkali się w drugi dzień każdego miesiąca, aby śpiewać Barkę, inne pieśni, które Jan Paweł II umiłował, aby powracać do przemówień papieskich i modlić się o wyniesienie na ołtarze Sługi Bożego. Zdumiewające, ale nigdy podczas tych modlitw przy skale nie padał deszcz. Na każde spotkanie przychodzi co najmniej pięćdziesiąt osób. Wielokrotnie przy Skale Piotrowej bywało dużo więcej sądeczan. Myślę więc, że sądeczanie pamiętają i chcą pamiętać. Uczestniczą licznie we mszach świętych każdego drugiego dnia miesiąca. Przychodzą na spotkania ze świadkami, znajomymi Jana Pawła II, przybywają na odczyty, gdzie rozważa się papieskie nauczanie. Z drugiej strony mam jednak niedosyt, że wciąż robimy w tej materii za mało. Możemy ciągle odnaleźć mnóstwo drogowskazów, za którymi warto podążać.
Leszek Langer
Autor: -
Dodano: 2008-04-02 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub