Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Przemówienie wiceprezydenta Jerzego Gwiżdża na okoliczność 219. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Drodzy Sądeczanie!
Dostojni przedstawiciele władz państwowych i samorządowych!
Stoimy dziś na sądeckim Placu 3 Maja pod popiersiem Stanisława Małachowskiego, który jako Marszałek Sejmu Wielkiego, wcześniej związany z naszą sądecką ziemią, wzniósł w górę i okazał Polakom w 1791 r. Ustawę Rządową Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Była to, jak się okazało, trzecia po korsykańskiej i amerykańskiej konstytucja na świecie, uchwalona w dramatycznym okresie rozpadu państwa, które było, inadal być powinno, jedną z europejskich potęg.
Ustawa Rządowa z 3 Maja 1791 r., zwana Konstytucją 3 Maja, ustanowiona została, aby zlikwidować wady systemu politycznego opartego na nierówności obywateli Rzeczypospolitej wobec prawa i magnacko-szlacheckim liberum veto.
Zmiany, zwłaszcza zmiany polityczne, nie przychodzą łatwo. Rodzą kontrofensywę. Przeciwko temu, co niosła Konstytucja 3 Maja wystąpiła Konfederacja Targowicka, która sprzymierzyła się imperium rosyjskiemu. Jakież to znamienne…
Drodzy Państwo, nie da się przy tegorocznych obchodach odejść od tragedii smoleńskiej. Dzisiejsze święto pozostaje w cieniu tego wydarzenia, które wstrząsnęło nie tylko Polską. Do dzisiaj na wielu polskich domach powiewają flagi przepasane kirem. Prezydent Lech Kaczyński na zeszłorocznych obchodach 3-majowych, nawiązując do uchwalenia Konstytucji 3 maja, pytał: „ Kto to zrobił?” I odpowiadał „ My, Polacy. Dzień 3 Maja, był - jak mówił prezydent Lech Kaczyński - wielkim zwycięstwem tych, którzy chcieli silnego Państwa”. Warto te słowa zapamiętać.
Dzisiaj na obchodach święta narodowego nie ma prezydenta Rzeczypospolitej, nie ma Lecha Kaczyńskiego i jego współtowarzyszy wyjazdu do Katynia. Jechali tam po to, aby dać świadectwo prawdzie i w ten sposób przywrócić godność i honor ofiarom Katynia, ich rodzinom, Polsce i wszystkim Polakom. Jechali w oparciu o prawdę, godzić Polaków i Rosjan. Jechali z nadzieją, że prawda zwycięża zło.
W Polsce zapanował patos.Patos ma to do siebie, że okazując manifestacyjnie siłę wewnętrzną skrywa nasza słabość. Nie możemy jednak sprowadzić naszego życia jedynie do wewnętrznego wymiaru. Nikt z nas nie stanowi wyłącznie ”ja”. Każdy z nas jest częścią jakiegoś „my”.Każdy z nas działa, ma swoje poglądy. Jedni stoją po stronie prawdy, prawa, sprawiedliwości i pamięci, także pamięci narodowej. Drudzy stoją po stronie oportunizmu, konformizmu, konsumpcjonizmu, wygody i zapomnienia.
Tak jest na całym świecie. Tak też jest w Polsce.
Prezydent Lech Kaczyński i wszystkie ofiary spod Smoleńska chciały silnej Polski. Ale czy ta silna Polska, to taka Polska, która swoje sprawy, rozwiązanie ważnych dla Narodu kwestii i problemów, ustalenie tragicznych zdarzeń narodowych, pozostawia w obcych rękach? W którym kręgu owych „my” lokują się obecne władze Rzeczypospolitej?
Szanowni Państwo!
Miałem zaszczyt współredagować obecną konstytucję Rzeczypospolitej. I jak twórcy Konstytucji 3 Maja prowadziliśmy spory o istotę i zapisy ustawy konstytucyjnej.
Konstytucja 3 Maja nie zapobiegła kolejnym rozbiorom państwa, gdyż tworzona była w czasie, kiedy spór był gestem obrazy, a nie wzajemnego szacunku. A jak jest dzisiaj?
Najlepiej to widać w szkle kontaktowym pomiędzy władzą a społeczeństwem jakie stanowi telewizja.
Ci, którzy w tragedii smoleńskiej nie widzą śmierci w służbie Narodu, a jedynie prywatny wyjazd polityków i kwestionują należny ofiarom Wawel, powinni wspomnieć słowa Martina L. Kinga który mówił, że ci, którzy nie odkryli czegoś ważnego, co zasługuje na ofiarę życia, nie pojmują sensu ani wartości życia. Ci którzy zginęli pod Smoleńskiem, podobnie jak ofiary katańskie, odkryli i znali sens swojego życia. To jest silna Polska oparta na honorze i prawdzie.
Szanowni Państwo !
Takiej Polski chciał Stanisław Małachowski i inni autorzy Konstytucji 3 Maja. Konstytucja 3 Maja nigdy nie została formalnie uchylona.
Ci, co od wolnej i suwerennej Polski woleli imperium radzieckie znieśli w 1951 roku obchody rocznicowe uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Ale to właśnie ta Konstytucja z 1791 r. stoi u zarania odrodzonej i wolnej od 1990 r. Polski.
Ta Konstytucja, którą jej twórcy Ignacy Potocki i Hugon Kołłątaj określili „ostatnią wolą i testamentem gasnącej Ojczyzny” okazała się po 200-tu latach podstawą naszej obywatelskiej wolności i suwerenności Polski.
Marszałkowi Małachowskiemu możemy zameldować: testament 3 Majowej Konstytucji wykonaliśmy. Ale dzisiaj, po tym, co się wydarzyło w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku, musimy dodać trzy słowa: nie do końca.
Autor: -
Dodano: 2010-05-04 13:11:05