Ksiądz Józef Wojnicki obchodził jubileuszu 25-lecia kapłaństwa. Uroczystość, w której uczestniczyli przedstawiciele parlamentu, władz miasta, organizacji społecznych oraz licznie zgromadzeni wierni odbyła się w kościele pw. Św. Kazimierza.

Jubilat dziękował zmarłym rodzicom, za ich dar życia, za wychowanie, za urządzenie wspaniałych prymicji oraz za modlitwę, za wszelkie dobro, jakie w ciągu życia od nich otrzymał. Była również okazja do podziękowania m.in. ks. prałatowi Stanisławowi Czachorowi, ks. dr. Janowi Siedlarzowi, innym duchownym, kolegom i przyjaciołom, zespołowi Ave (dyrygent Jan Zygmunt), który grał i śpiewał podczas mszy, lekarzom, pielęgniarkom i innym pracownikom służby zdrowia, przedstawicielom Hospicjum Domowego i innych organizacji pozarządowych, środowisku sportowców, parlamentarzystom, władzom samorządowym miasta i powiatu oraz dziennikarzom.

 

 

- Wdzięczność jest siostrą miłości. Z głębi serca, jak tylko umiem najpiękniej, jak potrafię najserdeczniej, pragnę dzisiaj podziękować –mówił ks. Józef Wojnicki. -  W pierwszej kolejności Panu Bogu, który mnie powołał do służby kapłańskiej, za opiekę, za łaski udzielone w sakramencie kapłaństwa oraz za błogosławieństwo w mojej pracy. Na drodze mojego życia Pan Bóg postawił wspaniałych ludzi. Za to także jestem mu dozgonnie wdzięczny.

Jubilat od 17 lat jest kapelanem w sądeckim Szpitalu im. Jędrzeja Śniadeckiego, gdzie wspiera duchowo ludzi chorych. Jest duszpasterzem diabetyków, niewidomych i słabo widzących, pracuje w Sądeckim Hospicjum Domowym. Jest duchowym patronem sportowców, wiernym kibicem Sandecji. Kilka miesięcy temu  otrzymał tytuł „Człowieka Wielkiego Serca Roku 2009”, przyznany po raz pierwszy przez Stowarzyszenie „Wspólnota Nowosądecka”.