Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
W ostatnim meczu fazy zasadniczej szczypiornistki Miejskiego Klubu Sportowego Olimpia-Beskid Gór-Stal Nowy Sącz pokonały SPR Olkusz 30:27. Było to ostatnie spotkanie przed decydującymi o awansie meczami ze Słupią Słupsk. Spotkanie lepiej rozpoczęły podopieczne Lucyny Zygmunt, które po bramkach Victorii Panasiuk oraz Agnieszki Podrygały prowadziły 2:0. Jednak trzy kolejne akcje zakończyły się golami zawodniczek z Olkusza i na tablicy widniał wynik 2:3 dla SPR Olkusz. Od tego momentu gra była bardzo wyrównana, i tak było aż do 16 minuty, kiedy to notowaliśmy remis 7:7. Wtedy sygnał do ataku dała powracająca po kontuzji Joanna Gadzina, która wyprowadziła sądecki zespół na prowadzenie 8:7. Gadzina nie zwalniała tempa i po jej kolejnych dwóch bramkach Olimpia-Beskid odskoczyła na trzy bramkowe prowadzenie 11:8. Końcówka pierwszej połowy to popis dwóch innych sądeckich piłkarek Agnieszki Leśniak oraz Victorii Pansiuk, które strzeliły po dwie bramki i podwyższyły wynik meczu na 15:10. W ostatniej minucie pierwszej połowy bramkę dla zawodniczek przyjezdnych zdobyła jeszcze Paulina Leszczyńska, ale gospodynie zdołały odpowiedzieć trafieniem Agnieszki Podrygały i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:11. Na tym można by poprzestać relację z pierwszej połowy, gdyby nie fakt, że kapitan sądeckiego zespołu Kamila Szczecina odniosła kontuzję i została zniesiona z boiska.Mając na uwadze czekające sądeczanki spotkanie o awans do Superligi ze Słupią Słupsk, strata ta jest doprawdy nieoceniona.
Drugą połowę bardzo dobrze rozpoczęły zawodniczki przyjezdne, które w 35 minucie, odrobiły trzy bramki i doprowadziły do wyniku 15:17. Od tego momentu mecz znowu się wyrównał i na parkiecie toczyła się gra bramka za bramkę. W 47 minucie Olimpia-Beskid prowadził już tylko różnicą jednej bramki 23:22. Wtedy na boisku w szeregach Olimpii/Beskidu pojawiła się Marzena Polanowska, która dwoma celnymi trafieniami podwyższyła wynik na 25:22. Gdy wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty na korzyść miejscowych, do ataku znowu rzuciły się zawodniczki z Olkusza, które w 57 minucie zniwelowały przewagę do jednego gola, doprowadzając do wyniku 27:26. Wówczas to, po raz kolejny, ciężar gry wzięła na siebie Victoria Panasiuk, która najpierw skutecznie egzekwowała rzut karny, by chwilę później wykończyć akcję miejscowych i podwyższyć rezultat na 29:26. Olkuszanki odpowiedziały jeszcze golem Natalii Tarnowskiej, ale to było wszystko na co tego dnia było je stać.Wynik meczu ustaliła Anna Maślanka, która zdobyła 30 bramkę dla miejscowych. Tym samym sądeckie szczypiornistki bez porażki zakończyły drugą rundę rozgrywek.
![]() |
Autor: -
Dodano: 2012-04-18 10:38:52