Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

Motoryzacyjne perełki odwiedziły Nowy Sącz

Pięćdziesiąt osiem załóg, prezentacje na trasie m.in. w Rytrze i Starym Sączu, przejazd ulicami Nowego Sącza, prezentacja zabytkowych pojazdów w Miasteczku Galicyjskim, na płycie sądeckiego Rynku – to bilans IV Zlotu Zabytkowych Pojazdów, który odbył się w Nowym Sączu w miniony weekend.
 

Wiceprezydent Bożena Jawor, witając uczestników zlotu na płycie sądeckiego Rynku, podziękowała za organizację imprezy w naszym mieście. "Dziękuję załogom, że pomimo tego letniego czasu pamiętają o tym, aby być u nas w Nowym Sączu i pokazać te swoje cacka, to, co bardzo pieścicie, szanujecie, co jest dla was wielkim skarbem. Gratuluję państwu, że maciew sobie tyle determinacji, żeby o nie dbać i żeby jeździć z nimi na wystawy" – mówiła wiceprezydent.

Kolekcjonerzy latami przywracają do życia automobilowe cacka. W restaurację tych motoryzacyjnych "perełek", pasjonaci wkładają nie tylko całe swoje serce. To bardzo kosztowne hobby. Niektóre części i elementy wyposażenia starych samochodów i motocykli trzeba sprowadzać z zagranicy lub na zasadzie wymiany ściągać od innych zbieraczy. 
O poszczególnych samochodach, biorących udział w zlocie, opowiadał Jacek Dyczek z Europejskiej Asocjacji Automobilerów.
 

Podczas zlotu kilka załóg odebrało puchary, które przygotował Klub Mercedes Silesia. Otrzymali je między innymi: pragnąca pozostać anonimowa załoga nr 1 – za wsparcie moralne, finansowe i duchowe w organizacji zlotu; załoga nr 26: Stanisław i Joanna Majewscy, którzy przyjechali mercedesem W 110 oraz załoga nr 4 – Arek i Aneta Bieńkowscy z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy przyjechali Fiatem 125p z 1971 roku. 

Podczas zlotu wolontariusze Stowarzyszenia "Sursum Corda" zbierali pieniądze na leczenie i rehabilitację Artura Kamieńskiego, który od czasu wypadku kilka miesięcy temu ma sparaliżowane nogi, ale po przebytej operacji i podjętej intensywnej rehabilitacji - ma szansę zacząć chodzić o własnych siłach.
W pomoc dla Artura Kamieńskiego zaangażował się także niepełnosprawny artysta pochodzący z Klęczan - Stanisław Kmiecik, który maluje ustami i nogami. Artysta przekazał swoje prace na licytacje, z której dochód wesprze rehabilitację Artura.

Zlot odbywał się pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka oraz Starosty Nowosądeckiego Jana Golonki. 


 

Autor: -
Źródło: Biuro Prasowe
Dodano: 2012-08-06 11:25:22