Urząd Miasta Nowego Sącza

Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta

Nowa atrakcja w Nowym Sączu

Nową atrakcję Miasteczka Galicyjskiego zaprezentowano podczas V Zlotu Zabytkowych Pojazdów. To tramwaj konny, który już wkrótce będzie kursował pomiędzy Miasteczkiem Galicyjskim a Rynkiem. Jednym z pierwszych pasażerów omnibusa był prezydent Ryszard Nowak.

Omnibus konny ma kursować przy okazji większych imprez w Miasteczku Galicyjskim oraz w razie zainteresowania także w weekendy, w okresie od wiosny do jesieni. Tramwaj konny został wykonany za prawie 80 tysięcy złotych przez firmę przedsiębiorcy Andrzeja Wody z Jelnej, twórcy i renowatora pojazdów konnych. „To taka fanaberia starszego pana - śmieje się przedsiębiorca. Pomyślałem sobie, że warto by było w Nowym Sączu postawić jakiś powóz. Z informacji, jakie do mnie docierały wynikało, że dobrze byłoby tam coś nowego wprowadzić, aby dodatkowym elementem ożywić funkcjonowanie tego miejsca. Wymyśliłem, że może trzeba uruchomić jakiś środek komunikacji między Rynkiem a Miasteczkiem, ale taki niestereotypowy i niekonwencjonalny. I stąd pomysł na omnibus konny” – tłumaczy Andrzej Woda.

Drewniany omnibus na kołach ze stalowymi obręczami może zabrać jednorazowo 20 pasażerów na miejscach siedzących i 10 na stojących. Pojazd zaprzężony jest w dwa potężne ogiery rasy polskiej, z których każdy waży ponad tonę. Pojazd wyposażony jest w niezbędne w ruchu miejskim migacze i światła. Przejazd powinien trwać około 40-45 minut. Szacuje się, że chętni na przejażdżkę zapłacą 10 zł od osoby. Omnibus będzie stacjonował na płycie Rynku pod kasztanem. Dzięki uzgodnieniu z dyrekcją MPK, omnibus będzie mógł się zatrzymywać na przystankach autobusowych.

Po zakończeniu remontu przy rondzie obok Galerii Trzy Korony, będzie on jechał w linii prostej przez ul. Lwowską. Jeżeli pomysł się przyjmie, w tramwaju konnym będą przewodnicy opowiadający o historii miasta. Stroje z epoki dla woźnicy i konduktora odtworzyła Maria Molenda z Fundacji Nomina Rosae.

„Chcemy zachęcić sądeczan do korzystania z tej formy komunikacji i mamy nadzieję, że wpisze się to w pejzaż naszego pięknego miasta. Miasteczko Galicyjskie i starówka sądecka wymagają tego połączenia” – podkreśla Robert Ślusarek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu.