Kategoria: Komunikaty Biura Prezydenta
Danucie Szaflarskiej, aktorce pochodzącej z Sądecczyzny, Fundacja Kultury Polskiej, przyznała najwyższą nagrodę w polskiej kulturze – Złote Berło. Nagrodę Fundacja przyznała już po raz piętnasty.
Kapituła Nagrody w składzie: Beata Tyszkiewicz – przewodnicząca, Bogusław Kott – wiceprzewodniczący, oraz członkowie: Agnieszka Duczmal, Aleksander Krawczuk, Wacław Sadkowski, Rafał Skąpski, Andrzej Strumiłło, postanowiła uhonorować w 2013 roku Danutę Szaflarską za wieloletni, najwyższej próby kunszt aktorstwa scenicznego i ekranowego, stanowiący arkę przymierza między pokoleniami i tradycjami tej sztuki, a teraźniejszym jej duchem i obliczem.
Jednocześnie, decyzją tegorocznej Laureatki nagrodę dodatkową tzw. „Małe Berło” otrzymuje Teatr Robotniczy im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu.
Nagrodę Złotego Berła Fundacja Kultury Polskiej ustanowiła w 1999 roku.
Wartość Nagrody wynosi 110 000 złotych.
Każdorazowo Laureat otrzymuje od sponsora dodatkową kwotę w wysokości 11 000 zł, którą przyznaje osobie lub instytucji kontynuującej (w szeroko rozumiany sposób) jego dzieło lub działalność.
Uroczystość wręczenia Złotego Berła odbędzie się w Teatrze Narodowym w Warszawie
25 listopada 2013 roku, o godz. 19.30.
![]() | ![]() |
Danuta Szaflarska, aktorka teatralna i filmowa, nazywana jest "pierwszą amantką powojennej kinematografii".
Urodzona w 1915 roku. Zadebiutowała rolą Michasia w „Horsztyńskim” Juliusza Słowackiego w amatorskim teatrze w Nowym Sączu, zaproszona do spektaklu przez Bolesława Barbackiego. W latach 30. rozpoczęła studia w Wyższej Szkole Handlowej w Krakowie, jednak ze względu na ciężką chorobę musiała przerwać naukę. Za namową bliskich przeniosła się do stolicy, gdzie w 1939 r. ukończyła słynny Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej (PIST) Aleksandra Zelwerowicza. Zaraz po studiach rozpoczęła karierę artystyczną w Teatrze na Pohulance w Wilnie (1939-1941). Jej debiutem (14.09.1939) była rola Pernette w farsie "Szczęśliwe dni" Claude'a Pugeta (1939). W ciągu dwóch lat zagrała około dwudziestu ról w sztukach o bardzo urozmaiconym charakterze - od klasyki po obyczajowe komedie. Grała zazwyczaj kobiety z "krwi i kości", pełne życia, energii, emanujące kobiecością. Znakomicie czuła się zarówno w kostiumie z epoki, jak i w rolach współczesnych.
Po agresji niemieckiej na ZSRR w 1941 r. powróciła z Wilna do Warszawy. Związała się z Teatrem Podziemnym Delegatury Rządu RP na Kraj. Placówką kierowali Leon Schiller i Edmund Wierciński. Próby odbywały się m.in. w mieszkaniu Teresy Roszkowskiej na Saskiej Kępie. Następnie weszła w skład Teatru Frontowego (1943), utworzonego pod auspicjami Biura Informacji i Propagandy (BIP) Komendy Głównej Armii Krajowej. Teatrem kierował "Albin" - Józef Wyszomirski, szef Referatu Teatralnego BIP, a oprócz Danuty Szaflarskiej zespół aktorski tworzyli: Tadeusz Cygler, Andrzej Łapicki, Tadeusz Fijewski, Jan Ciecierski i inni. W latach okupacji teatry wystawiły kilka premier na kilkudziesięciu tajnych spektaklach. Danuta Szaflarska była łączniczką (pseudonim "Młynarzówna") w Powstaniu Warszawskim. Wybuch Powstania zastał ją z roczną córeczką, matką i mężem, Janem Ekierem, w mieszkaniu znajomych przy ulicy Polnej 36. 15 sierpnia 1944 zgłosiła się do Biura Informacji i Propagandy (BIP) przy ul. Mokotowskiej. Uczestniczyła w organizowaniu koncertów BIP dla powstańców i ludności cywilnej. W koncertach tych występowali m.in. Mira Zimińska, Mieczysław Fogg, skrzypaczka Irena Dubiska oraz Irena Kwiatkowska.
Po wojnie Danuta Szaflarska występowała w Starym Teatrze w Krakowie (1945-1946), a następnie w Łodzi w Teatrze Kameralnym (1946-1949). W 1949 roku po likwidacji Teatru Kameralnego wraz z zespołem Erwina Axera przeniosła się do Warszawy. Tutaj kolejno występowała w Teatrze Współczesnym (do 1957), potem w Teatrze Narodowym, a od 1966 r. do emerytury, na którą "oficjalnie przeszła" w roku 1985 występowała w Teatrze Dramatycznym. Danuta Szaflarska gościnnie przez następne lata aż do dziś występuje na scenach prawie wszystkich warszawskich teatrów.
Podkreślane niemal w każdej recenzji poczucie humoru, naturalność i bezpretensjonalność predestynowały aktorkę do grania ról komediowych, bądź groteskowych. W "Wieczorze Trzech Króli" Williama Szekspira (1960) zagrała służącą Marię, prostą dziewczynę z ludu. Szaflarska przejmująco potrafiła zagrać także role dramatyczne czy wręcz tragiczne, takie jak walczącą o swoje szczęście Żanetę Dylską w "Wilkach w nocy" Tadeusza Rittnera (1962), zdeterminowaną Ruth w "Niemcach" Leona Kruczkowskiego (1949 i 1954) czy Kitti w "Domku z kart" Emila Zegadłowicza (1953). Teatr nie do końca wykorzystał jej "dramatyczne" emploi. Przez wiele lat nie zaoferowano jej roli, w której mogłaby zaprezentować całą skalę swojego aktorstwa. Ta rola "zdarzyła się" dopiero w 1988 roku, kiedy w Teatrze Powszechnym w Warszawie zagrała znakomicie Starszą Kobietę w "Godzinie kota" Pera Olova Enquista. Innym marzeniem, które spełniło się w dopiero w ostatnich latach, były role w sztukach Sławomira Mrożka. Jego sposób patrzenia na świat, ironia, poczucie humoru są Artystce bardzo bliskie. Służąca Anastazja Pietrowna w "Miłości na Krymie" (1994) czy Babcia Eugenia w "Tangu" (2000) to jej wspaniałe kreacje.
W 2009 roku wystąpiła w wyreżyserowanym przez Grzegorza Jarzynę z TR Warszawa dramacie Doroty Masłowskiej "Między nami dobrze jest". Wcześniej wystąpiła u tego reżysera w "Uroczystości" (2001).
Tuż po wojnie Szaflarska zadebiutowała na ekranie w "Zakazanych piosenkach" Leonarda Buczkowskiego (1946) mając za partnera Jerzego Duszyńskiego. Ogromną popularność, jaką przyniósł ten film, podbiła wkrótce rolą Krystyny Tokarskiej w "Skarbie" tego samego reżysera (1948). Potem jednak kino jakby zapomniało o aktorce. . Po roli Podstoliny w filmowej wersji "Zemsty" Antoniego Bohdziewicza i Józefa Korzeniowskiego (1956) grała głównie niewielkie, epizodyczne postaci: włoską cyrkówkę w "Dziś w nocy umrze miasto" Jana Rybkowskiego (1961), Matkę w "Ludziach z pociągu" Kazimierza Kutza (1961), Stanisławę - kobietę spragnioną miłości w "Głosie z tamtego świata" (1962). Dopiero koniec lat siedemdziesiątych przyniósł ciekawsze propozycje filmowe: zagrała Misiewiczową w telewizyjnej wersji "Lalki" Ryszarda Bera (1977), a następnie niezwykłą rolę Babci Misi w "Dolinie Issy" Tadeusza Konwickiego (1982) i Babci w serialu Edwarda Dziewońskiego "Pięć dni z życia emeryta".
W 1993 roku zagrała bardzo ważną dla siebie rolę Doktorowej w filmie Filipa Zylbera "Pożegnanie z Marią". Bohaterce udaje się wyjść z getta, ale po jakimś czasie wraca tam z powrotem, świadomie wybierając śmierć z najbliższymi. Ciekawą postacią była również Siostra Feliksa w filmie Jerzego Łukaszewicza "Faustyna" (1994). Feliksa jest w filmie narratorką, rówieśnicą świętej. U progu śmierci opowiada o trudnym losie Faustyny, wyznaje swoje winy wobec niej, wciąż zazdrosna o jej świętość
Danuta Szaflarska szczególnie ceni sobie współpracę z Dorotą Kędzierzawską. Zagrała w jej trzech filmach: Wiedźmę w filmie "Diabły, diabły" (1991) i Jędzę w filmie "Nic" (1998) oraz przejmującą rolę Anieli w "Pora umierać" z 2007 roku. W tym ostatnim obrazie zagrała samotną starszą panią, która po śmierci ostatniego lokatora dokwaterowanego do jej willi, chciałaby zamieszkać z synem i jego rodziną. Za rolę Anieli w tym przejmującym obrazie aktorka dostała m.in. Polską Nagrodę Filmową Orzeł oraz główną nagrodę aktorską na Festiwalu Polskich Filmów w Gdyni. Aktorka zagrała także w filmie o aktorach i przemijaniu "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta (2008), w komedii Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?" (2008), wcieliła się w postać babci Janosika w "Janosiku. Prawdziwej historii" Kasi Adamik i Agnieszki Holland (2009). Ostatnio zagrała u Władysława Pasikowskiego w filmie "Pokłosie" (2012)
Danuta Szaflarska w swojej bogatej karierze aktorskiej łącznie w latach 1946-2012 zagrała w 51 filmach kinowych i telewizyjnych. Równocześnie od 1955 r. związana z Teatrem Telewizji pojawiła się na małym ekranie w 56 spektaklach. Za swoje dokonania sceniczne była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana.
Teatr Robotniczy w Nowym Sączu
Teatr powstał we wrześniu 1922 roku, wystawiając do wybuchu II wojny światowej 132 premiery: spektakle plebejskie, dramaty muzyczne, operetki i wodewile. W tamtym czasie ściśle współpracował z działającym również w Nowym Sączu Towarzystwem Dramatycznym, kierowanym przez artystę malarza, reżysera, scenografa i aktora Bolesława Barbackiego, którego imię Teatr przyjął w 1957 r. W latach 30-tych na deskach sądeckiej sceny zadebiutowała na amatorskiej scenie w “Horsztyńskim” (w roli Michasia), w reżyserii patrona Teatru, laureatka tegorocznego Złotego Berła – pani Danuta Szaflarska.
Po zakończeniu II wojny światowej Teatr poszerzył repertuar swoich przedstawień o spektakle dla dzieci, a z jego losami wiązali się na długie lata zakochani w sztuce teatralnej ludzie, tacy jak np. Franciszek Worobiow - aktor i reżyser, który poświęcił tej scenie 60 lat swojego życia. Złotymi zgłoskami w powojennej historii Teatru zapisały się: II cz. „Dziadów” A. Mickiewicza, „Zaczarowana fujarka” Andersena, którą obejrzało w ciągu trzech miesięcy 8 tysięcy widzów, nowatorskie realizacje „Odejścia Głodomora” T. Różewicza i „Niemców” L. Kruczkowskiego, plenerowe widowisko historyczne pt. „Noc św. Justa” na 700–lecie Miasta Nowego Sącza w 1992 r., czy realizacja „Zemsty” A. Fredry w Teatrze na Wodzie w warszawskich Łazienkach, którą pokazano także w I programie TVP.
![]() |
***
Pierwszym laureatem nagrody „Złote Berło” został redaktor JERZY GIEDROYC – za „życie i dzieło, za umysł i wizję, za hart ducha i prawość charakteru”.
W 2000 roku nagrodą uhonorowano WOJCIECHA KILARA – za „wybitne dzieła muzyki kameralnej, symfonicznej i filmowej, za rozsławianie polskiej kultury na świecie, za wierność krajobrazom dzieciństwa, za radość życia i radość tworzenia”.
Rok później nagrodę otrzymał STANISŁAW LEM – za „wyprzedzenie myślą swojego czasu”.
W 2002 roku Złote Berło przyznano ROMANOWI POLAŃSKIEMU – za „całokształt twórczości filmowej wypełnionej odkrywczym poszukiwaniem środków wyrazu, poszerzających i pogłębiających wrażliwość widza, a jednocześnie za wierność doświadczeniom jakie przypadły w udziale Artyście i jego społeczności”.
W roku następnym Złote Berło otrzymała EWA PODLEŚ – za „maestrię, kunszt wokalny, konsekwencję dokonywanych wyborów artystycznych pozwalających Polsce i Polakom czuć się dumnymi z jedynego na świecie autentycznego kontraltu”.
W 2004 roku Złotym Berłem nagrodzono SŁAWOMIRA MROŻKA – za „całokształt twórczości zgłębiającej gorzkie i ponure paradoksy życia w intencji uszlachetnienia kondycji ludzkiej”.
W kolejnym roku Złote Berło otrzymał JANUSZ GAJOS - za „wirtuozerskie kreacje teatralne i filmowe pogłębiające prawdę o człowieku naszych czasów”.
W 2006 roku Złote Berło przyznano TADEUSZOWI RÓŻEWICZOWI za „całokształt twórczości poetyckiej, dramatopisarskiej i prozatorskiej, cechującej się obezwładniającą wręcz prostotą wyrazu artystycznego i nieubłaganą dociekliwością moralistyczną oczyszczającą wrażliwość odbiorców ze wszystkiego, co ją przygłusza, stępia i rutynizuje”.
W 2007 roku Złote Berło otrzymała MARIA FOŁTYN za „wybitne osiągnięcia artystyczne - wokalne, reżyserskie i pedagogiczne oraz wytrwałą promocję muzyki polskiej w świecie”.
Złote Berło w 2008 roku otrzymał WOJCIECH MŁYNARSKI za „pełną niezwykłych walorów śpiewającą twórczość, kreującą estetyczną i etyczną wrażliwość kilku pokoleń Polaków”.
W 2010 roku Złote Berło przyznano KRZYSZTOFOWI PENDERECKIEMU za „całokształt twórczości kompozytorskiej, której nowatorska ekspresja muzyczna posłużyła do wyrażenia uniwersalnych treści duchowych oraz wprowadzenie dawnej i nowej muzyki polskiej w główny nurt światowego życia muzycznego”.
Laureatem Nagrody w 2010 roku był JÓZEF WIKOŃ za „twórczość pełną subtelnej równowagi pomiędzy perfekcyjną techniką tworzenia i prostotą humanistycznego przesłania”.
W roku 2011 Złote Berło otrzymał WIESŁAW MYŚLIWSKI za „pełną nowatorskich poszukiwań i epickiego rozmachu twórczość pisarską przedstawiająca przemiany oraz przewartościowania postaw Polaków”.
W ubiegłym roku nagrodę Złote Berło otrzymał JERZY STUHR za "Działalność artystyczną i pedagogiczną, wspaniałe dzieła teatralne i filmowe, przejmujące i porywające kreacje aktorskie oraz refleksyjną i niebanalną memuarystykę".
Autor: -
Źródło: Biuro Prasowe
Dodano: 2013-11-15 14:34:51