Kategoria: Media informują
Wojna w Radzie Miasta Nowego Sącza
Radni z klubu Prawica wystosowali do sądeckich mediów list, w którym piszą o „nagannym zachowaniu przewodniczącego Rady Miasta Grzegorza Dobosza”.
Dobosz (Porozumienie Sądeckie) jako jeden z 10 radnych podpisał się pod projektem uchwały w sprawie odwołania Roberta Sobola (Prawica) z funkcji wiceprzewodniczącego Rady. Prawica nie pozostała dłużna: w piśmie wzywają Dobosza, by przyjął „postawę godną oficera” i pokierował się przykładem swojego zastępcy z prezydium „ledwie sierżanta – Roberta Sobola”.
„Żenującym jest podpisanie się przewodniczącego pod wnioskiem o odwołanie swego zastępcy w sytuacji gdy przewodniczący notorycznie wykazuje się niekompetencją w przygotowaniu i prowadzeniu sesji, a swoją postawą wielokrotnie naraził na szwank dobre imię Rady Miasta (…) – piszą radni Prawicy.
– „Agresywna autopromocja Pana przewodniczącego, jego użalanie się nad swoim losem i płaczliwe usprawiedliwianie swojej niekompetencji są kolejnymi powodami do zastanowienia się nad sensem dalszego reprezentowania Rady przez tych, którzy go do obecnej godności wynieśli. Na pewno bowiem nigdy nie reprezentował on niżej podpisanych, ani całej Rady, a swoją postawą służył tylko jej rozbijaniu i dezorganizacji (…)”. W tym samym piśmie radni Prawicy podkreślają, że „nie dybią” na Doboszowe stanowisko, choć twierdzą, że „każda z podpisanych pod pismem osób pełniłaby ten urząd w sposób lepszy i godniejszy.”
Pod pismem autografy złożyli: Jerzy Wituszyński, Maciej Kurp, Marek Oleniacz, Bożena Jawor, Janusz Kwiatkowski, Antoni Rączkowski, Józef Hojnor.
– To jawny odwet, nie od dziś mam przeciwników w Radzie Miasta, którym się naraziłem i którzy pod byle pretekstem wytaczają w stosunku do mnie tego typu zarzuty – komentuje treść pisma Grzegorz Dobosz.
– Nie byłem inicjatorem projektu uchwały dotyczącego odwołania Roberta Sobola, którego cenię, nie knuję przeciwko kolegom z Rady Miasta, nie chcę nikomu zaszkodzić – dodaje. – Te zarzuty pod moim adresem to typowa walka polityczna. Nie podam się do dymisji, bo nie widzę ku temu powodów. Radni mnie wybrali i mogą mnie odwołać z funkcji przewodniczącego.
(ik)
Autor:
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodano: 2005-02-02 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub