Kategoria: Media informują
NOWY SĄCZ. Urząd Miasta został pozytywnie oceniony za starania o unijne fundusze
Z jednego źródła
Prezydent Nowego Sącza Józef Wiktor zamówił badanie audytowe stanu przygotowań miasta do korzystania z funduszy pomocowych UE. Wynika z niego, że miasto dobrze wypadło w badaniu. Złożyło wiele wniosków, zaś prace nad ich realizacją są zaawansowane.
Badanie prowadzone było w ramach projektu Samorządowego Audytu Europejskiego. Samorząd, który chce poddać się weryfikacji, składa zamówienie, wypełnia formularze i płaci za opracowanie. Kontrola trwa ponad miesiąc. Badanie kosztowało miasto 900 euro (cena zależy od wielkości gminy mierzonej ilością mieszkańców).
Ocenia się wypełnione przez urzędników formularze z dołączonymi do nich dokumentami. Pod lupę brane są gotowe wnioski, kadra, procedury dotyczące wydawania zezwoleń na budowę i odwoławcze, organizacja przetargów, współpraca z partnerami zagranicznymi i system informatyczny.
Celem audytu, jak informuje SAE na swojej stronie internetowej, jest ocena stanu przygotowania polskich samorządów do korzystania z nowych funduszy pomocowych UE i opracowanie rankingu samorządów najlepiej przygotowanych do pozyskiwania unijnych funduszy.
Na sądeckiej liście projektów znalazło się 15 wniosków złożonych do Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego i sześć wniosków zgłoszonych do Sektorowego Programu Operacyjnego - Transport i Gospodarka Morska.
Wnioski dotyczą m. in. budowy południowej obwodnicy miasta (83.603 tys. zł.), budowy kanalizacji w dzielnicy Zawada (10.748 tys. zł), budowy systemu teleinformatycznego i rewitalizacji Starego Miasta (24.853 tys. zł).
- Byłam zaskoczona, że tak dobrze oceniono nasze starania i projekty - mówi Zofia Pieczkowska, wiceprezydent Nowego Sącza. Na dowód przedstawia list Jakuba Wojnarowskiego Project Managera SAE: "Analizując informacje przekazane nam w formularzu SAE oraz dołączonych dokumentach doszliśmy do wniosku, że Nowy Sącz wypadł bardzo dobrze w badaniu, byliśmy zaskoczeni ilością zaproponowanych projektów oraz zaawansowanych prac nad ich realizacją, a także określeniem ich skutków finansowych" - napisał. Do listu dołączony był raport.
- Jest dla nas korzystny. SAE miała jedynie zastrzeżenia, że kierujemy wszystkie wnioski do jednego źródła, tj. do Regionalnego Programu Operacyjnego - przyznaje Pieczkowska. Dodaje jednak, że od czasu przeprowadzenia badań sytuacja się zmieniła i wnioski mają już trzech adresatów. (MON)
Autor:
Źródło: Dziennik Polski
Dodano: 2003-10-20 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub