Kategoria: Media informują

Mieszkanie dla sztuki

Jest szansa na to, że za niespełna rok, sądecka sztuka przeprowadzi się z cudzego na swoje. Nie będzie trzeba już słono płacić za wynajem budynku przy ulicy Jagiellońskiej dla Małej Galerii, skończą się zmartwienia w rodzaju: co począć z kolekcją obrazów mistrza Barbackiego. Kilka miesięcy temu władze miasta zaproponowały, by urządzić galerię w budynku na Plantach, gdzie dotąd mieścił się miejski żłobek. Jutro radni miasta zdecydują czy dać na tę przeprowadzkę pieniądze.
Pomysł ten zauroczył wielu sądeckich artystów, wielu sądeczan.
- Trzeba nam w Sączu domu dla rodzimej i przyjezdnej sztuki -twierdzą.
Krytycy, których także nie zabrakło wśród radnych miasta Nowego Sącza nie ośmielają się atakować samej idei - tylko zaproponowany przez dyrektora Wydziału Rozwoju i Inwestycji Miejskich Zygmunta Pawlaka kosztorys przedsięwzięcia. W pierwotnej wersji projektu budżetu na adaptację budynku dla potrzeb wystawienniczych planowano przeznaczyć 640 tysięcy złotych. Później skorygowano tę kwotę do 590 tysięcy złotych. Dużo i mało jednocześnie.
Każdy, kto niedawno budował bądź buduje własne cztery ściany, zaciskając przy tym pasa stwierdzi, że za pół miliona można postawić i wykończyć piękny dom. Dla przeciętnego prywatnego inwestora 590 tysięcy złotych będzie więc kwotą wręcz kolosalną. Ale 590 tysięcy to mało na generalny remont budynku na Plantach - bo kosztorys inwestorski adaptacji żłobka na galerię opiewa na zawrotną sumę miliona 489 tysięcy 242 złotych. Projekt wedle wstępnych założeń ma być realizowany z połączonych funduszy budżetu miasta i pieniędzy unijnych, o które gospodarze Nowego Sącza starają się na rewitalizację sądeckiej Starówki.
Dla porównania - za 1,5 miliona wybudowano niedawno 20-rodzinny blok u zbiegu Batalionów i Broniewskiego. Metr kwadratowy powierzchni użytkowej tego bloku kosztował 1350 zł. Za metr użytkowy remontowanego budynku na Plantach wedle kosztorysu inwestorskiego trzeba będzie zapłacić prawie drugie tyle - 2 tysiące 380 zł.
Na wyrost?
- Remont jest zwykle droższy niż budowa nowego budynku od podstaw - wyjaśnia wiceprezydent Stanisław Kaim. - W przypadku, o którym mowa pokusiliśmy się o projekt, który przywraca dawny kształt obiektu z elementami usuniętymi podczas poprzednich remontów. Jeśli będą pieniądze na rewitalizację Starówki będziemy ten projekt realizować w pełnej wersji, natomiast jeśli nie uda się ich pozyskać zamierzamy zaadaptować żłobek na galerię dużo mniejszym kosztem, okrajając ten pierwotny plan z niektórych pozycji. Nie wykluczone także a nawet bardzo prawdopodobne, że w trakcie procedury przetargowej planowane wstępnie koszty będzie można skorygować w dółÉ
Wiceprezydent Kaim ma nadzieję, że Mała Galeria będzie mogła przeprowadzić się na Planty jesienią 2004.
- Będzie tam także miejsce na dzieła Bolesława Barbackiego, które jego rodzina zechce pokazać zwiedzającym, na siedziby organizacji i stowarzyszeń zajmujących się kulturą i sztuką - dodaje Stanisław Kaim.
Plany, plany...
W projekcie adaptacji czytamy: „W piwnicach będą zorganizowane wystawy stałe sądeckich artystów, na parterze sale wystawowe dla ekspozycji zmiennych, na poddaszu powstaną 2 pokoje gościnne z łazienkami oraz pomieszczenia biurowe (...) Na parterze - szatnia, biura, (...) pracownia, magazyn, garderoba artystów (...) Proponuje się także (...) docieplenie ścian zewnętrznych z wprowadzeniem elementów nawiązujących do istniejących w przyszłości - obramowania okien i boniowanie narożników. (...) Dach w kolorze ciemnoczerwonym, ściany w jasnych kolorach pastelowych, okna drewniane w kolorze naturalnym."
Na 635 metrach powierzchni użytkowej uroczego, choć zniszczonego przez ludzi i czas budynku w odnowionych, przestronnych pomieszczeniach w fantastycznym wprost otoczeniu natury, idealnym na mini-plenery artystyczne może zadomowić się nasza sądecka - na razie bezdomna sztuka, która będzie nam uskrzydlać dusze i leczyć z małych i większych smutków codzienności. Jeśli radni wyrażą na to zgodę. Jeśli inwestor gospodarnie zarządzi pieniędzmi sądeckich i być może unijnych podatników.
IK

Autor:
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodano: 2004-03-01 00:00:00