Kategoria: Media informują

Czwórka do brydża?

Klub radnych Prawica złożył w sądeckim ratuszu projekt uchwały w sprawie powołania trzeciego wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Projekt ten znajdzie się w porządku obrad najbliższej sesji zaplanowanej na 27 stycznia. Radni Porozumienia Sądeckiego wołają o rozsądek: - Nie trzeba w prezydium czwórki ludzi, to nie brydż!
Nieoficjalnie wiadomo, że Prawica ma apetyt na obsadzenie zwolnionego przez Artura Czerneckiego fotela w prezydium Rady jednym ze swoich ludzi. Pierwszym kandydatem na to stanowisko miał być Jerzy Wituszyński, który jednak nie miał jednoznacznego poparcia wśród radnych SLD, a bez lewicowych głosów nie miał szans na wybór. Głosowanie więc odłożono, by zyskać czas na układ. Od niedawna w kuluarach wymienia się prócz Wituszyńskiego dwa inne nazwiska kandydatów: Jacka Chronowskiego i Macieja Kurpa.
- W imieniu Porozumienia Sądeckiego złożę wniosek o zdjęcie z porządku obrad punktu dotyczącego wyboru nowego członka prezydium - zapowiada Piotr Pawnik. - Uważam, że Radzie Miasta złożonej z 23 osób zupełnie wystarczy prezydium z jednym przewodniczącym i dwójką zastępców. Tym bardziej, że każdy klub ma w tym prezydium przedstawiciela. Mało tego, jakość merytoryczna pracy przewodniczącego i jego zastępców jest w obecnej sytuacji zapewniona: jest matematyk w osobie radnego Kazimierza Cabaka, jest od spraw organizacyjnych wojskowy Grzegorz Dobosz i jest mówca Robert Sobol. Po cóż czwarty? To nie brydż!
Pawnik bez ogródek stwierdza, że czterech ludzi będzie się po prostu nudziło za prezydialnym stołem oraz że próba powołania ,czwartego" to nic innego jak gra o stołki, która nie powinno mieć miejsca w momencie, gdy trzeba dyskutować o budżecie miasta.
- Zima to niedobra pora na bieganie w krótkich spodenkach - dodaje pół żartem pół serio przewodniczący Porozumienia Sądeckiego. - Czas skończyć z polityką, bo dopiero gdy politycy przegrają w tej Radzie, wygra szary sądeczanin... (IK)

Autor:
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodano: 2004-01-19 00:00:00