Kategoria: Media informują
W kraju i za granicami
Stypendia dla najzdolniejszych uczniów i studentów, zastrzyk finansowy dla sądeckiej kultury, lobbing dla sądeckich inwestycji, ufundowanie tablicy poświęconej Janowi Karskiemu i wmurowanie jej na ścianie nowosądeckiego szpitala - to najnowsze inicjatywy reaktywowanego kilka miesięcy temu Klubu Ziemi Sądeckiej. Zrzesza ono polityków, biznesmenów, artystów, lekarzy, ludzi innych zawodów, studentów mieszkających głównie w Warszawie i Krakowie. Dzisiaj w MCK Sokół członkowie KZS odbędą wyjazdowe posiedzenie z okazji wejścia rodzinnego regionu do Unii Europejskiej.
- Intencją działalności Klubu jest kontynuowanie działań podjętych przed laty i początek nowych starań o sądeckie dobro i o to, aby piękna Sądecczyzna mogła rozwijać się ku powszechnemu dostatkowi jej mieszkańców - powiedział Józef Oleksy, przewodniczący klubu, Marszałek Sejmu RP. - Postanowiliśmy już na pierwszym posiedzeniu, że w ramach klubu utworzymy Fundusz Ziemi Sądeckiej, którego celem będzie udzielanie wsparcia finansowego dla inicjatyw związanych z rozwojem Sądecczyzny, a przede wszystkim na stypendia dla najzdolniejszych młodych ludzi. Zamierzamy poszukać takich studentów w całej Polsce, którzy w przyszłości służyliby Sądecczyźnie. Każda korporacja światowa bardzo precyzyjnie prowadzi rejestr osób, które coś znaczą w swoich branżach, bądź będą znaczyć.
Oleksy podkreśla, że rolą Klubu Ziemi Sądeckiej nie będzie kreślenie wizji rozwoju Sądecczyzny, że inicjatywy dotyczące tego rozwoju muszą się zrodzić oddolnie w powiecie, gminach. Przed kilkoma miesiącami w nowosądeckim magistracie sugerował, by powiat nowosądecki założył związek z ościennymi, już kiedy Polska będzie w UE. Wtedy region może otrzymać sporo pieniędzy, a pojedyncza gmina ich nawet nie przerobi. Wymienił nawet kwotę 5 mln euro.
- Daleki jestem od kreślenia wizji i składania wielkich obietnic, ale nie uważam lobbingu za rzecz wstydliwą - mówi. - Będziemy lobbować (wspierać), ale planowanie i realizacja musi się odbywać tutaj na miejscu, trzeba ożywić ducha przedsiębiorczości i gospodarności sądeczan.
Klub już się rozrasta i co ciekawsze powstała przed tygodniem jego filia w Chicago za sprawą Jana Oleksego, poważnego biznesmena. W przesłanej do naszej redakcji internetem informacji Jan Oleksy przedstawił już pewne dokonania.
- 17 kwietnia odbyła się promocja naszego klubu na falach „Polskiego radia" w Chicago - informuje. - Przedstawiłem razem z przebywającym w USA Pawłem Żółcińskim z Nowego Sącza idee klubu. Audycja trwała 45 minut. Tuż po niej otrzymałem wiele telefonów sądeczan przebywających w Ameryce. Akces do Klubu Ziemi Sądeckiej już złożyli: Bogdan Janiszewski, założyciel klubu hokejowego White Eagles rodem z Krynicy, Krystyna i Kazimierz Adamczykowie z synami, Danuta i Ryszard Borkowie te dwie rodziny z Nowego Sącza, Jarosław Korta z Łososiny Dolnej, Marian Litawa z Grybowa, Marta i Tomasz Sobonkiewiczowie z Nowego Sącza, Barbara i Mariusz Kwiatkowscy.
W sumie już w Chicago jest 26 członków KZS, co jak na początek działania filii amerykańskiej nie jest złym wynikiem.
Jan Oleksy spotkał się też z konsulem RP Franciszkiem Adamczykiem, kiedyś wójtem Lipnicy Wielkiej, który obiecał pomoc. Zresztą Oleksy wraz ze swoją małżonką Anną będą reprezentowali sądeczan i klub na przyjęciu w konsulacie z okazji Dnia Konstytucji 3 Maja i wejścia Polski do UE.
A dzisiaj, jak wspomnieliśmy, klubowicze uczestniczyć będą nie tylko w posiedzeniu KZS, ale także wezmą udział we wszystkich imprezach związanych z wejściem do Unii. Będzie też obecny prezes i Marszałek Sejmu RP Józef Oleksy.
Jerzy Wideł
Ma zdjęcie: Lutowe spotkanie Klubu Ziemi Sądeckiej w Warszawie.

Fot. Piotr Droździk
Autor:
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodano: 2004-04-30 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub