Kontakt: Rynek 1, 33-300 Nowy Sącz, tel. +48 18 443 53 08, +48 18 44 86 500

Sobota, 04 października 2025 r.    Imieniny obchodzą: Rozalia, Franciszek, Konrad

Kategoria: Media informują

Szpital jest chory

W Radzie Społecznej Szpitala im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu po wtorkowym spotkaniu z dyrekcją i ordynatorami lecznicy zawrzało. Po raz pierwszy jasno i wyraźnie z ust lekarzy zostało powiedziane, że sytuacja jest dramatyczna: brakuje leków, rękawic, gipsu, operacje muszą być odkładane z powodu pustek w szpitalnej kasie.
Rada Społeczna poleciła dyrekcji wystosowanie apelu do lokalnych samorządów o doraźne wsparcie finansowe.
Gorąco zaczęło być już na początku posiedzenia: przy omówieniu planu restrukturyzacji przygotowanego przez dyrekcję szpitala.
- Okazało się, że ten plan restrukturyzacji organicza się tylko i wyłącznie do zwolnienia kolejnych 300 pracowników - poinformował „Gazetę Krakowską" Stanisław Kogut, członek Rady Społecznej. - Stanowczo sprzeciwiliśmy się takim projektom i zażądaliśmy, by dyrekcja do 12 grudnia zaproponowała rzetelnie opracowany plan rozwoju, podkreślam raz jeszcze: rozwoju i szukania pieniędzy, a nie degradacji lecznicy. Zdecydowaliśmy także, że budowę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego będziemy realizować w wariancie droższym, czyli za 2 miliony złotych. Nie będziemy inwestować miliona w półśrodki. Pieniądze muszą się na ten cel znaleźć, złożyliśmy w tej sprawie interpelację do marszałka województwa. SOR musi być w sądeckim szpitalu! Prawdopodobnie z dokumentacją i pozwoleniami na brakującą dobudówkę dla oddziału dyrekcja zdąży w ciągu kilku miesięcy, tak by w czerwcu rozpocząć realizację inwestycji. A ponieważ sytuacja szpitala jest katastrofalna, zaproponowaliśmy, by zwrócić się z apelem o doraźną pomoc finansową do lokalnych samorządów...
Wieści z wtorkowego posiedzenia w lecznicy wstrząsnęły zarządem i samorządowcami powiatu nowosądeckiego, ale bynajmniej nie z powodu odraczanych operacji...
- O tym, że dzieje się źle mieliśmy sygnały nie od dziś i nie od dziś dopytywaliśmy się o szczegóły związane z sądeckim szpitalem w Urzędzie Marszałkowskim - mówi Józef Zygmunt, członek zarządu powiatu. - Mówiono nam, że wtrącamy się w nie swoje sprawy, zapewniano, że wszystko jest w porządku, że dyrekcja jest świetna i na pewno sobie poradzi. A teraz docierają do nas wieści, że jedynym ratunkiem dla szpitala są lokalne samorządy. To po prostu skandal!
Józef Zygmunt mówiąc w imieniu zarządu powiatu nie owijał w bawełnę i nie silił się na dyplomację. Zarzucił władzom województwa, organowi założycielskiemu szpitala, ukrywanie prawdy przed samorządami, lekceważenie samorządowych postulatów i próbę zrzucenia na samorządy odpowiedzalności za upadek sądeckiej lecznicy.
- Ci sami ludzie, którzy przez ostatnie kilka lat mówili, że wszystko gra, w tym wicemarszałek Andrzej Sasuła, teraz mają czelność proponować, by pomogły samorządy lokalne - mówi Zygmunt - Nagle doznali olśnienia po jednym posiedzeniu Rady Społecznej? Jesteśmy zbulwersowani, nie zgadzamy się na takie traktowanie. Mamy oczywiście na względzie dobro mieszkańców Sądecczyzny, potencjalnych pacjentów szpitala. Dlatego między innymi zainwestowaliśmy w szpital krynicki 5 i pół miliona złotych. Teraz szpital ten może być przykładem dla innych... Sądeckiemu szpitalowi także nie odmówimy pomocy, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy samorząd powiatowy będzie traktowany po partnersku w rozmowach, gdy zobaczymy rozsądny plan restrukturyzacji i rozwoju lecznicy, gdy będziemy mieć jasne stanowisko marszałka w sprawie szpitala w Nowym Sączu. Dopiero wówczas rozważymy formy pomocy, nie wcześniej...
Wiceprezydent Nowego Sącza i członek Rady Społecznej szpitala Stanisław Kaim zachował po wtorkowym posiedzeniu zimną krew.
- Jest bardzo źle, ale jest nowa Rada Społeczna złożona z fachowców, z ludzi, którzy będą bacznie przyglądać się poczynaniom dyrekcji. A w imieniu władz miasta mogę obiecać, że postaramy się pomóc...
Członkowie Rady bardzo ostrożnie wyrażają na razie opinie dotyczące kierownictwa lecznicy.
- Po jednym posiedzeniu trudno mi krzyczeć wzorem Leppera, że ktoś musi odejść, ale jeśli będę miał ku temu podstawy, jeśli przekonam się, że dyrekcja działa na szkodę szpitala powiem to bez ogródek - mówi Stanisław Kogut. - Odnoszę tylko wrażenie, że sądecką lecznicą rządzi się bez ikry, bez wizji i nie podoba mi się, że wytworzyły się tam niezdrowe podziały. Nie mówi się „nasz szpital", tylko ,my", ,wy" i ,oni", są dyrektorzy, ordynatorzy i cała reszta, a porozumienia nie widać...
Iwona Kamieńska

Autor:
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodano: 2003-10-30 00:00:00

Warto zobaczyć:

Centrum Informacji Turystycznej Budżet obywatelski Nowego Sącza dotacje-ochrona-srodowiska Zwiazek Powiatów Polskich Programy realizowane ze środków z budżetu państwa e-PUAP Nowosądeckie Forum Seniorów Nowosądecka Karta Rodziny Interwencja w sprawach nieporządku na terenach miejskich Stowarzyszenie Sądecki Obszar Funkcjonalny Punkt konsultacyjno-informacyjny programu Czyste Powietrze Realizujemy zadanie finansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Młodzieżowa Rada Miasta Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Copyright © 2002-2025 Urząd Miasta Nowego Sącza WCAG 2.0 (Level AAA) W3C

Polityka Prywatności i Cookies