Kategoria: Media informują

Rozmowy o linii kolejowej Podłęże - Piekiełko

Pociągiem z Nowego Sącza do Krakowa w 50 minut - najwcześniej w 2015 roku. Na temat linii kolejowej znanej pod nazwą Podłęże - Piekiełko rozmawiano w Limanowej. Projekt został zgłoszony do unijnych programów. W budżecie państwa na wywłaszczenie terenów pod budowę linii zagwarantowano 80 milionów euro.

W pierwszej kolejności realizowany będzie etap od Limanowej do Krakowa. Prace przy jednej z tras posunięte są już dość daleko. We wszystkich gminach, przez które ma przebiegać linia z wyjątkiem Niepołomic, w planach zagospodarowania przestrzennego są zarezerwowane już tereny pod budowę kolejowej trasy. Nową linią pierwsi pasażerowie będą mogli przejechać za kilka lat. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to szacuje się, że będzie to 2015 - 2018 rok. Jak powiedział RDN Małopolska Józef Jeżewicz dyrektor ds. techniki Polskich Linii Kolejowych w Warszawie, trasa kolejowa przebiegać będzie z Podłęża do Szczyrzyca, w Szczyrzycu będzie się rozgałęziać na Mszanę, Chabówkę i do Zakopanego, natomiast drugi kierunek prowadził będzie przez Limanową do Nowego Sącza. Być może trasa będzie się też rozgałęziać w kierunku Starego Sącza. Jak dodaje Jeżewicz budowa linii to korzyści nie tylko dla gości odwiedzających region, ale też dla samych mieszkańców, którzy znajdą zatrudnienie przy budowie inwestycji. Z pewnością nowe połączenie pozwoli przyciągnąć większą ilość turystów z Warszawy czy Śląska, których teraz może odstraszać perspektywa sześciogodzinnej podróży. Co do tego, że trasę kolejową uda się zrealizować nie ma wątpliwości senator Stanisław Kogut. Jego zdaniem skrócenie czasu podróży do Krakowa do 50 minut pozwoli zmniejszyć bezrobocie i ograniczyć ilość wyjazdów młodzieży za granicę w poszukiwaniu pracy. Budowa linii to spore korzyści dla Sądecczyzny. Jak powiedział starosta powiatu nowosądeckiego Jan Golonka będzie to najważniejsza inwestycja komunikacyjna na Sądecczyźnie. Duże ilości towarów, które teraz przewożone są drogami powiatowymi można by transportować właśnie koleją. Ze studium trasy wykonanego kilka lat temu wynika, że 1 km linii będzie kosztował ok. 40 milionów złotych. Do zrobienia jest sporo - trzeba przygotować dokumentację, projekty budowlane i tereny. Miejmy jednak nadzieje, że w planowanym czasie doczekamy się szybkiego połączenia z Krakowem.

Autor:
Źródło: RDN Małopolska
Dodano: 2007-02-13 00:00:00