Kontakt: Rynek 1, 33-300 Nowy Sącz, tel. +48 18 443 53 08, +48 18 44 86 500

Sobota, 04 października 2025 r.    Imieniny obchodzą: Rozalia, Franciszek, Konrad

Kategoria: Media informują

Na równi pochyłej

Życie w mieście ograniczone jest ścisłymi zasadami jego funkcjonowania. Szachownice ulic i betonowy krajobraz do złudzenia podobnych osiedli nie daje młodym ludziom zbyt wielu perspektyw rozwoju. Jednak czują oni silną potrzebę tworzenia "czegoś nowego".

Takie postrzeganie odnosi się również do sportu. Zbyt duża popularność tradycyjnych dziedzin, znudzenie tym, co już tyle razy było powtarzane przez innych, zrodziło potrzebę stworzenia nowych kierunków, które nastawione są nie tylko na sam rozwój fizyczny, ale również kreatywność, z odpowiednią dawką adrenaliny. Sporty ekstremalne takie jak deskorolka, rolki, czy rowery bmx są uprawiane głównie przez ludzi młodych, żyjących w mieście, wykorzystujący jego architekturę, która zastępuje im boisko czy salę treningową.





- Schody i poręcze to główne obiekty, na których trenują amatorzy sportów ekstremalnych - mówi 18-letni Wojtek Ruchała, na co dzień uczeń popularnego elektryka, który każdą wolną chwilę przeznacza na doskonalenie swoich umiejętności.

Młodzież sądecką też zdążyła porwać fala sportów ekstremalnych, która do Polski przyszła z zachodu. Coraz więcej na naszych ulicach ludzi poruszających się na deskorolkach, bmx-ach (małych rowerach skonstruowanych tak, żeby łatwiej niż na rowerach tradycyjnych można było wykonywać odpowiednie figury), jak również rolkach, które dają możliwość nie tylko samej jazdy po płaskich powierzchniach, ale potrafią wytrzymać skoki z większych wysokości, czy pokonywanie przeszkód w postaci poręczy. Najczęstszą przeszkodą dla amatorów miejskich sportów jest to, że większość obiektów nadających się do jazdy stanowi własność prywatną.

Rozwiązaniem łagodzącym ten konflikt jest tworzenie własnych przeszkód, naśladujących charakterystyczne motywy miejskiej zabudowy. Niestety, to wiąże się z kosztami, które często wykraczają poza możliwości materialne jeżdżących, jak również znalezieniem odpowiedniego miejsca do ich umieszczenia. Młodzi, przejawiając własną inicjatywę, często tworzą takie przeszkody, korzystając z nich w miejscach usytuowanych w pobliżu własnych mieszkań czy domów.

Niestety, to często budzi sprzeciw sąsiadów, skarżących się na hałas. Idealnym rozwiązaniem byłoby stworzenie osobnego placu, na którym można by rozłożyć przeszkody tak, aby młodzi nie musieli rezygnować ze swojej pasji, jednocześnie nie wchodząc w konflikt z innymi członkami miejskiego społeczeństwa. Głównie dzięki pomocy Tomasza Michałowskiego jest szansa, że upragniony skate park powstanie jeszcze w tym roku. Na sesji Rady Miasta 29 sierpnia, radni przekazali na rzecz budowy skate parku 85 tys. zł. Teraz potrzebne jest jeszcze sporządzenie odpowiedniej dokumentacji.

- Gdy te formalne przeszkody zostaną pokonane, budowa skate parku przy ul. Witosa w Nowym Sączu stanie się faktem — mówi Mirosław Stanek.
Dla nas sezon trwa cały rok bowiem gdy tylko nadchodzi zima, odkładamy rolki, deski, rowery i "przesiadamy" się na deski snowbordowe.
Kamil Zacharski

Autor:
Źródło: Miasto
Dodano: 2006-09-15 00:00:00

Warto zobaczyć:

Centrum Informacji Turystycznej Budżet obywatelski Nowego Sącza dotacje-ochrona-srodowiska Zwiazek Powiatów Polskich Programy realizowane ze środków z budżetu państwa e-PUAP Nowosądeckie Forum Seniorów Nowosądecka Karta Rodziny Interwencja w sprawach nieporządku na terenach miejskich Stowarzyszenie Sądecki Obszar Funkcjonalny Punkt konsultacyjno-informacyjny programu Czyste Powietrze Realizujemy zadanie finansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Młodzieżowa Rada Miasta Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej

Copyright © 2002-2025 Urząd Miasta Nowego Sącza WCAG 2.0 (Level AAA) W3C

Polityka Prywatności i Cookies