Kategoria: Media informują
Chodząca historia miasta
Dzisiaj osiemdziesiąte urodziny obchodzi Irena Styczyńska, Pierwsza Dama Nowego Sącza, wielka miłośniczka i znawczyni historii, działaczka PTTK i harcerka. Dostojnej Jubilatce "Dziennik" życzy zdrowia i wszelkiej pomyślności, zarówno w życiu osobistym, jak i w pracy społecznej dla dobra ukochanego miasta i regionu.
Pani Irena - tak o niej mówimy w kręgach dziennikarskich. I wszyscy wiemy, o kogo chodzi, nie trzeba wymieniać nazwiska. Jeśli ktoś z nas ma problem natury historycznej, chce się szybko zapytać o jakiś drobny - z pozoru nieistotny - fakt z dziejów Królewskiego Grodu, to jak w dym może zadzwonić lub skierować swoje kroki do Szanownej Jubilatki. Z góry wiadomo, jaki będzie efekt: znakomita odpowiedź, opatrzona do tego jakąś ciekawostką. Bo taką właśnie lubi historię.
Wyrwana ze snu bez zastanowienia będzie opowiadać o rodzie zegarmistrzów Dobrzańskich: Janie, Henryku i kolejnym Janie i następnym Henryku. Przypomni, jak to jej serdeczny przyjaciel z Komisji Zabytków PTTK Henryk Dobrzański wiedział o przechowywanej w czasie okupacji pod mechanizmem ratuszowego zegara przez czeladnika Stefana Mazura Żydówce Bercie, która później została żoną tegoż pracownika firmy.
Zawsze była i jest nadal Pani Irena harcerką, wychowaną na starych przedwojennych wzorach, wierną przyrzeczeniu i zobowiązaniu instruktorskiemu. Można na niej rzeczywiście "polegać jak na Zawiszy". Przed dwoma laty podczas otwarcia wystawy na temat 90-lecia sądeckiego harcerstwa wygłosiła przepiękną gawędę. Przypomniała wielkie nazwiska sądeczan: Witolda Nawratila, Eugeniusza Pawłowskiego, Stanisława Wąsowicza, Zenona Remiego, Marii Wusatowskiej, Bronisławy Szczepaniec, Zofii Janczy, Józefa Hałasa i wielu późniejszych oraz współczesnych instruktorów. Przybliżyła też postać Stanisława Bugajskiego, który kilkadziesiąt lat temu podczas obozu w Przysietnicy napisał słynną "Modlitwę harcerską" uznawaną za drugi hymn tej organizacji.
Taka jest Pani Irena Styczyńska. Jedyna i niezastąpiona.
*
Urodziła się 9 lipca 1923 r. w Siennej. Z wykształcenia jest technikiem ekonomistą po Liceum Handlowym w Białym Klasztorze. W czasie II wojny światowej pracowała w Starostwie Powiatowym. Wtedy została łączniczką Armii Krajowej. Działała też w konspiracyjnym harcerstwie. Po okupacji prowadziła gospodarstwo rolne. Długo pracowała w sądeckim Muzeum Okręgowym. Od czterdziestu lat związana jest z PTTK Oddział "Beskid", znana jako jedna z najwspanialszych przewodniczek turystycznych. Oprowadza po Nowym Sączu i okolicach liczne grupy. Można ją spotkać z sądeckiej Bazylice św. Małgorzaty i w Klasztorze Panien Klarysek w Starym Sączu, w skansenie i Domu Gotyckim. Potrafi cudownie opowiadać. Posługuje się znakomitą polszczyzną. Na zawołanie przytacza daty i dokumenty.
Piotr Gryźlak
Autor:
Źródło: Dziennik Polski
Dodano: 2003-07-09 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub