Kategoria: Media informują
Konfrontacja z władzami
- Na jednym sądeckim osiedlu możemy do 2006 r. wyremontować jedną ulicę i to nie dłuższą niż 500 metrów - powiedziała Zofia Pieczkowska, zastępca prezydenta Nowego Sącza, na zebraniu z mieszkańcami dzielnicy Nawojowska. - Tak, że dyskusja o naprawach traktów jest bezprzedmiotowa.
Tym samym wiceprezydent ucięła dyskusję o stanie dróg na osiedlu. Zapoczątkowała ona zebranie mieszkańców z władzami miasta, radnymi, urzędnikami miejskimi, przedstawicielami organizacji działających na tym osiedlu oraz przedstawicielami gazownictwa i wodociągów.
Wiceprezydent Pieczkowska ucieszyła tylko mieszkańców ul. Chodkiewicza, informując, że będzie na niej w tym roku położony dywanik asfaltowy. Trakt ten niezmieniony od XIX w. stanie się drogą z XXI wieku.
- Panie prezydencie, zrób pan tak jak były prezydent Andrzej Czerwiński, który zadbał o dzielnicę Falkowa, były wiceprezydent Andrzej Kita, który zadbał o dzielnicę Dąbrówka - prosili mieszkańcy osiedla Nawojowska Józefa A. Wiktora, prezydenta Nowego Sącza. - Mieszka pan w dzielnicy Kaduk, dwa kroki od osiedla Nawojowska. To dla pana nie jest problem.
- Traktujmy się poważnie - ripostował prezydent Wiktor.
Zaczęła się dyskusja w której mieszkańcy osiedla Nawojowska wywodzili, że zostali zapomniani przez władze. Brak im kanalizacji, gazu, prądu, dobrych dróg.
- Obawiamy się powstania dużego osiedla mieszkaniowego, o którym nic bliższego nie wiemy - niepokoił się Stanisław Leśniak, przewodniczący osiedla Nawojowska. - Od 14 lat nikt się nami nie interesował, a tu nagle ma powstać w dzielnicy domów jednorodzinnych kilka bloków mieszkalnych przy ul. 29 Listopada.
- Rozwiązaniem państwa bolączek będzie budowa osiedla Błonie - przekonywał zebranych Jan Ciesielka, dyrektor wydziału budownictwa Urzędu Miejskiego w Nowym Sączu. - Wynika ona ze strategii rozwoju miasta w kierunku Poręby i planów zagospodarowania przestrzennego. Jest to jedyne miejsce, gdzie może powstać duże osiedle mieszkaniowe złożone z 9 czteropiętrowych bloków.
- Dbam o to, aby kolejna biała plama w mieście została zlikwidowana - przekonywał mieszkańców Andrzej Kita, prezes Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Nowym Sączu, inwestor osiedla. - Równocześnie to szansa na rozwój sieci dróg na osiedlu Nawojowska. A także nadzieja dla SP nr 15, w której nauczyciele nie będą się obawiali o utratę pracy.
Przedstawiciele wodociągów miejskich i Zakładu Gazownictwa z Jasła informowali o rozpoczęciu prac związanych z kanalizacją i gazyfikacją osiedla.
W spotkaniu wzięli również udział wiceprzewodniczący Rady Miasta Artur Czernecki, radni Maciej Kurp, Józef Gryźlak, Józef Hojnor, Józef Bocheński, Marian Ludrowski, Tadeusz Nowak.
Jak powiedziała wiceprezydent Pieczkowska, dla mieszkańców Nowego Sącza istotna jest informacja o 58 km lokalnych dróg (nie wliczone zostały trakty nie posiadające statusu ulic) o nietrwałej nawierzchni, oczekujących na remont na koszt magistrackiej skarbonki. Chodzi o kwotę 58 mln zł. Jako że jest to dla budżetu miasta kwota astronomiczna, rocznie w każdej sądeckiej dzielnicy będą remontowane dwie, trzy krótkie odcinki ulic. Reszta będzie tylko podremontowywana. (rob)
Autor:
Źródło: Gazeta Krakowska
Dodano: 2003-09-01 00:00:00
Zobacz też najnowsze aktualności
lub