Kategoria: Media informują

Nie ma morderców

Dziesiątki samochodów z rejestracjami z całej Polski niemal zakorkowały ulicę Ogrodową, Łokietka i Kościuszki w Nowym Sączu. Powód był jeden - wszyscy chcieli zobaczyć czworonogi, które wystawcy prezentowali podczas kolejnej Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych.
Chodniki i pobocza zalegali hodowcy zachwalający swoich pupili, oferując różne rasy i namawiając do zakupu. Te „stoiska" były najbardziej oblegane. Rodzice mieli wielkie problemy, żeby odciągnąć od nich swoje pociechy.
Popularnością cieszyły się również wybiegi przygotowane w Parku Strzeleckim, na których prezentowano poszczególne rasy, a było ich 121 - w sumie 553 psy. Na świecie jest około 300 ras. W tym roku nowością był broholmer - jedyny przedstawiciel swojej rasy.
- Ta wystawa to naprawdę duże przedsięwzięcie - mówi Zdzisława Czurek, wiceprezes do spraw hodowlanych Polskiego Związku Kynologicznego Oddział w Nowym Sączu. - Właściciele wystawiają psy między innymi dla przyjemności, ale również chcą poznać nowe rasy, starają się uzyskać dla swojego pupila kwalifikacje psa hodowlanego.
Związek Kynologiczny w Nowym Sączu propaguje od lat hodowlę psów rasowych i podczas takich wystaw prezentuje to, co najlepsze.
- Z roku na rok te imprezy są coraz lepiej przygotowane - zauważa pani Monika, która przyjechała z Warszawy. - Psy mają wodę i sporo miejsca na wybiegach, żeby się zaprezentować. Nie brakuje też weterynarzy w razie jakiegoś wypadku. To wszystko sprawia, że wiele osób przyjeżdża z czworonogami do Nowego Sącza, chociaż w tym samym czasie odbywa się w Polsce konkurencyjna impreza.
W tym roku gościli w naszym mieście hodowcy m.in. z Węgier i Słowacji.
Nie ma psów-morderców, jak niektórzy określają rottweilery czy staffordy amerykańskie - mówi Zdzisława Czurek. - Są tylko może nienajmądrzejsi właściciele czworonogów. Wszystko zależy tak naprawdę od ułożenia i wychowania psa. Te niebezpieczne rasy powinny po prostu przejść dobre szkolenie, a ich panowie i panie nie muszą wcale wychowywać ich na atakujące wszystkich bestie.

Autor:
Źródło: (olsz) Gazeta Krakow
Dodano: 2003-07-28 00:00:00